Mam wrażenie, że najlepsze filmy powstały w latach 90tych. Nie mówię tu tylko o filmach SF, ale o wszystkich filmach, które powstały w latach 90tych. Zauważcie, że teraz oglądając film, już następnego dnia nie pamiętamy o czym był a po tygodniu całkowicie zapominamy o nim. Natomiast filmy z lat 90tych cały czas gdzieś są tam obecne pomimo upływu czasu.
W takie dni jak dziś, czyli gdy zamiast zwyczajnie wytrzepać konika to tarmoszę go przez dłuższy czas nakręcając się przy tych filmach. Czasem jest też tak, że od tarmoszenia później boli mnie lekko podbrzusze. Starość nie radość.
Pomyśle, ale wątpie.
Jak chce wejsc na forum główne to pokazuje, że nie znaleziono strony o podanym adresie. Tez tak masz?
No dla mnie nieestetycznie jak tak leci po brodzie. Lepiej mogla połknąć. Chyba,ze faceta to jara jak tak z buzi leci kobiecie.
Trzeba znać swoje miejsce w szeregu, a ja jestem zwykłym prawiczkiem. Murzynki nie, ale taką tak https://i.pinimg.com/originals/61/a0/d4/61a0d46e4e091118970e1749d3335c51.jpg