Najlepsza muzyka filmowa w historii kina. Niema lepszego soundtracka. Tyle miałem do powiedzenia. Dziękuję.
słusznie! the best! a jak ktoś nie lubi, niech się przełączy na Dodę lub tego rodzaju bełkot i niech nie wpisuje tutaj podobnych bredni
Witam!
A oto moja skromna lista:
#1. Vangelis - 1492 Conquest the paradise
#2. Ennio Moricone - The Untouchables
#3. Brian Adams - Everything I Do, I do It For You
#4. Guns N' Roses - You Could Be Mine
#5. Angelo Badalamenti - Twean Peaks
Chaciałem zaznaczyć że między Vangelisem a Ennio Moricone w moim przekonaniu jest olbrzymia przepaśc gdyż żaden soundtrack nie jest choćby w 1/4 dobry tak jak Vangelis
Pozdrawiam!!
michał lorenc i soundtracki do "bandyty"
czek dis ałt
http://studdento.wrzuta.pl/audio/y7713pNey6/michal_lorenc_-_taniec_eleny
mochikanin jeszce jest ,,,, :]
W pełni się zgadzam, muzyka z filmu "1492" to prawdziwa rewelacja (choć jakoś bardziej wolę jego "Łowcę Androidów").
Wogóle Vangelis to prawdziwy geniusz muzyki filmowej. Wyżej cenię od niego tylko dwóch innych twórców - Ennio Morricone'a i Johna Williamsa.
Zimmera również cenię ale do wyżej wymienionych trochę mu brakuje ;)
Nie porównujcie Morriocne do Vangelisa ,to nie ta klasa panowie i panie.Vangelis jest geniuszem ale muzyki elektronicznej,i bardzo dobrym twórca muzyki filmowej.Ale niestety nie dorasta klasa do Morricone czy choćby Williamsa.Tez go cholernie lubie ,ma wspaniałe takie głębokie utwory.Ale Vangelisa cenie za to że dla mnie jest najlepszym twórcą muzyki elektronieczej.A soundtrack z 1492 ,naprawdę genialny ,o klasy lepszy od przereklamowanego soundtracka do Rydwanów Ognia(nudny).Świetnie ułożone i dopasowane utwory do scen.Vangelis to taki elektroniczny Morricone.A tak całościowo jak soundtrack sprawuje sie u mnie w moim rankingu.Jest w czołówce ,ale niestety przegrywa i to sromotnie z dziełami Morricone.Przykro mi.
Muzyka z 1492 została wykorzystana w indyjskim filmie KOYLA z 1997 roku. Ciekawe tylko, że nie mogę sie dopatrzeć informacji o tym w napisach. Może to był transfer nielegalny ? A co do samego sountracka to ja jednak wyżej stawiam Władcę Pierścieni.
Zdecydowane TAK !
Kurcze miałem kiedyś przypadkowo kupioną kasetę (tak, tak - to było dawno) nieznanego mi artysty. Posluchałem i potem słuchałem na okrągło parę dni:) Potem brat pożyczył i po imprezie zwymiotował w PKS do torby z kasetą... Kupił drugą. Pożyczyłem koledze - po paru dniach powiedział że mu magnetofon wkręcił. Był trzeci egzemplarz. Teraz mam tylko mp3, ale muszę kupić oryginalne CD bo to muzyka którą muszę mieć!
Polecam podobnie dla mnie topowe płyty: Vangelis "The City", Serra "Big Blue", Vollenweider "Book of roses". Płyty które poruszyly dla mnie niebo i ziemię :)
Świetny soundtrack, ale są lepsze.
Na przykład 'Lista Schindlera' Williamsa albo 'Cinema Paradiso' Ennio Morricone.
Muzyka z 1492 jest niesamowita, ale nie wiem czy jest to najlepszy soundtrack albowiem każdemu podoba się co innego... Masz prawo napisać, że soundtrack do 1492 jest według ciebie nalepszą filmową muzyką bo jest to twoje subiektywne zdanie, z którym można się zgodzić bądź nie. Według mnie aby można było jednoznacznie stwierdzić, który soundtrack jest najlepszy konieczne byłoby głosowanie. Oczywiście najpierw trzeba byłoby wybrać ileś (powiedzmy 20) filmów na które możnaby głosować. Tylko jak wybrać te filmy? Konieczne byłoby przeprowadzenie "selekcji", która polegałaby na tym, że "wszyscy zainteresowani" mogliby zgłosić JEDEN film z (ich zdaniem) "najlepszą muzyką". Spośród wszystkich zgłoszonych tytułów wybranoby 20 filmów z największą liczbą głosów. Uczestniczyłyby one w oficjalnym głosowaniu na najlepszy soundtrack.
[Mam nadzieję, że zrozumiale to wszystko opisałem.] Tylko czy jest to możliwe do przeprowadzenia...? Nie wiem tego, ale wiem jedno: w ten sposób możnaby jednoznacznie stwiedzić, który soundtrack jest najlepszy.
To jest najwyżej dobry film, a muzyka przerasta go wielokrotnie, bez niej szybko zapomnielibyśmy o tym filmie. Vangelis jest genialnym kompozytorem.
Z Vangelisem to jest podobno tak, że jest od dziecka samoukiem i nie komponuje muzyki jak inni z nut jak klocki pisząc na papierze. Może dlatego właśnie jego muzyka jest jak pejzaże malarskie, malowane dźwiękami prosto z serca. Tak bardzo działająca na wyobraźnię. Hans Zimmer to świetny kompozytor ale zupełnie nie ta liga. Tworzy niemal taśmowo dla Hollywood'u i powiela wiele swoich pomysłów w następnych kompozycjach. Szkoda, że Vangelis rzadko tworzy do filmów a ostatnio w ogóle prawie się nie udziela. Pewnie ze względu na wiek. Ostatni jego soundtrack to E Greco. Całkiem dobry zresztą.
W moim rankingu soundtrack Vangelisa z filmu 'Conquest of Paradise" jest na drugim miejscu zaraz za soundtrackiem Basila Poledourisa z filmu "Conan Barbarzyńca".
Oczywiście muszę potwierdzić twoje słowa, że muzyka jest naprawdę piękna i poruszająca, a Vangelis stworzył mistrzostwo, lecz moim ulubionym kompozytorem jest jednak nadal Ennio Morricone, którego ścieżki dźwiękowe do filmów są arcydziełem i kunsztem twórczości.
Ja stawiam ten soundtrack na swoim 1. miejscu.
Tak przy okazji to czy główny motyw tego soundtracka nie znalazł się przypadkiem też w Cyborgu 2 z Angeliną?