Moze i film w 68 mogl wydawac sie efektowny - to na dzisiejsze czasy to nuda i dla mnie wielkie rozczarowanie.
Zadnej fabuly i treci , same dluzyzny i ze byly to 3 niepowiazane ze soba watki przeczytalam wlasnie tu , na stronie tytulowej filmu.
Ogladajac to pseudodzielo do konca oczekiwalam jakiegos wyjasnienia a dostalam tylko od Kubricka policzek jako wielka kpine z widza .
Dla dwoch scen (jedna z malpami druga swiatlo i dzwiek ) nie potrzeba mylo marnowac kilometrow tasmy
To najgorszy film jaki widzialam i do tego przereklamowany
widze ze cierpisz na schorzenie niestety, dziecko. Skoro wklejasz ten sam tekst wszedzie, ale niestety, to nie pomoze ci ukryc, ze film jest bardzo slaby i wielu krytykow go zgnoiło, bo to usypiacz.
Nie rozmawiam z podludźmi, którzy oceniają ten film na jeden. Wracaj do transformersów, tam jest dużo akcji i wybuchów dla takich dzieciaczków jak ty i twoich wyimaginowanych krytyków z pobliskiego gimnazjum.
widze ze mama cie wyzywala od podludzi, ale zglosze moze do prokuratury nawolywanie do nazizmu oraz promowanie ustroju nazistowskiego, to grzywna powinna cie nauczyc nie wyzywac od podludzi na forum publicznym.
Bo to nie jest 'zwykły' film ze 'zwykłą' fabułą, bohaterami i dialogami. To jest sztuka i filozofia, a nie komercja. Tu nie ma 'bohaterów' - tu bohaterem jest ludzkość, a widz ma się zastanowić nad tym czym jest i jaka jest, i jakie jest jej miejsce we wszechświecie. Stawia też pytania o inne inteligentne życie we wszechświecie, czy bylibyśmy się w ogóle w stanie z nim skomunikować (te kwestie poruszał też np Lem i wielu innych pisarzy i filozofów). Ten film jest bardzo przemyślany, wszystko ma tu znaczenie, choć nie zawsze dostajemy gotowe odpowiedzi, a sam film ma wiele płaszczyzn i można go różnie odczytywać w zależności od własnej wrażliwości i światopoglądu - taki tez był cel reżysera. Niektóre sceny, muzyka są przejmujące i kultowe.