Film jest dosyć słaby, wkopałem się w jego oglądanie przez komentarze na tym forum. Nie polecam, nuda.
Ale ci ochroniarze z kasyna trochę za dużo sobie pozwalali, w końcu gdzie jest zapisane, że liczyć nie można
Może faktycznie był jak ten z "Rain mana". Bo poza umiejętnościami matematycznymi i (podobno) zdolnością logicznego myślenia i panowania nad emocjami (co okazało się nieprawdą), zachowywał się jak kompletny kretyn.
1) To na pewno wyreżyserował ten seryjny partacz Luketic?!
2) Skoro koleś był już na słynnej M.I.T. i był tam jednym z najlepszych studentów... TO PO KIEGO CH... PCHAŁ SIĘ JESZCZE NA MEDYCYNĘ NA HARVARDZIE?! ZWŁASZCZA JAK NIE MIAŁ NA TO KASY?! Naprawdę scenarzysta nie mógł wymyśleć lepszego powodu dla głównego...
Nigdy nie byłem ale słyszałem, że Las Vegas słynie jako miasto rozrywki w którym znajduję się najwięcej kasyn, a Ci tydzień w tydzień rozbijają to samo kasyno.
może i film oparty na faktach, ale za to zieje nudą. Można oglądając gotując obiad i spoglądając na ekran raz na 10 minut
Film mnie mocno zawiódł, przede wszystkim główny watek oszustwa jest mocno naciągany. Przedstawiony sposób naliczania kart jako jego główny element jest bardzo prosty i nie trzeba tu geniuszy ze studiów matematycznych. Obserwacja stołu i proste dodawania plus ocena prawdopodobieństwa na podstawie tego co zostało. Przez...
więcejStudenci MIT budują roboty, mają lepsze pomysły niż wielcy matematycy i tak dalej, po czym
profesor jest pełen podziwu, że jego student umie rozwiązać banalne zadanie z
prawdopodobieństwa, a mianowicie to z trzema drzwiami i stwierdza, że jest geniuszem.
Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać.
bardzo dobry film; opowiada ciekawą historię, przyjemnie się oglądało; dobrze nakręcony; świetna rola Sturgessa (czym mnie zaskoczył)
Moja ocena: 8/10