1/10 jako horror...
6+/10 jako komedia...
Scena kulminacyjna zrzuciła mnie z krzesła... Nie chciałem ludziom przeszkadzać w kinie, ale widząc ich przerażone twarze... :D
Na prawdę przez cały film lałem ze śmiechu po nogach...
oooo to następnym razem załóż pampersa, żeby nie sikać w kinie:)))) musiałeś się nieźle bać skoro lałeś po nogach :)))))
tak, bałem się cholernie... :))) ale inni widzowie na pewno mieli wilgotniej odemnie... :D
dobra dobra, już nie bądźcie tacy wspaniałomyślni... :) oglądaliście ten film..?
tak zapytałem... chciałem wiedzieć, czy rozumiecie jakie emocje wywołuje ten film... :)
emocjee... każdy film coś tam wywołuje, śmiech, strach, żenada, wrażenia... Ogólnie bardzo podobala mi sie końcówka gdy wstrzyknal sobie krew i poszedl walczyć a potem jak byl w jej ramionach i ta dziwna muzyka. to mialo to coś , bynajmniej dla mnie. i wywolalo poczucie wspólczucia z bohaterami
ej, dajcie spokój... kłótnie są z dupy... a film..? wszystko zależy od człowieka, no mnie śmieszy to co bohater zrobił z głównym wampirem na końcu... odrobina, malutka odrobinka realizmu by nie zaszkodziła, prawda..?
Szukasz realizmu w filmach o wampirach?? Chyba zbyt wysoko mierzysz...Jedyną fikcyjną historią o krwiopijcach, która została dość realnie przedstawiona, był wg mnie "Wywiad z wampirem" (niestety książki nie czytałem). Może dlatego, że w tym filmie "dzieci nocy" tak bardzo przypominają nas samych (bo w istocie nimi są, choć z pewną skazą).
Natomiast "30 dni mroku" nie jest ani gniotem, ani też rewelacją. Film jednak oglądało się dość przyjemnie. Oceniłbym go na 5/10, jednak końcówka zaskoczyła mnie na plus, stąd podniosłem końcową ocenę o "oczko". <<<SPOJLERY!!!>>> Podobnie jak jedna z osób wyżej, bardzo podobało mi się to, co zrobił bohater grany przez Hartnetta. Nie spodziewałem się, że sam celowo zakazi się wampiryzmem. No i samo zakończenie, gdy główny bohater spala się w ramionach swej ukochanej... Poczułem autentyczny smutek, podkreślony jeszcze przez naprawdę dobry motyw muzyczny.
Z innych plusów wymieniłbym epizodyczną rolę Bena Fostera jak i poszczególne sceny np. ujęcie z góry, gdy wampiry pożywiają się mieszkańcami miasteczka, atak zmienionego dziecka czy scenę, gdy Eben wraz z jednym z zarażonych idzie na zaplecze, by go dobić. Wszystko to, jak i niektóry sceny gore, utrzymują film na całkiem znośnym poziomie.
Pozdro
Zeby dac temu filmowi 1/10 to trzeba byc debilem do kwadratu i tyle mam do powiedzenia
Niema co ukrywać ale ten film naprawde zasługuje na 1/10 jako horror. i to chyba wy nie oglądaliście innych filmów jeśli chcecie go wyżej oceniać. Obejrzyjcie jakieś DOBRE horrory a wasze zdanie na temat tego się zmieni
Pozdr. CH.
wez sobie wlacz horror pt. "8ma plaga" i przestan p...przyc. Wtedy zrozumiesz jakie horrory powinny dostawac ocene 1/10. Bo ocena 1/10 mowi, ze w filmie nie ma nic dobrego. NIC.
Moim zdaniem w tym filmie nie ma NIC dobrego. Co kolwiek rozumiesz pod tym słowem. Motywy wziętę z innych filmów. Film niby jest horrorem a wgl nie jest straszny. Nudny, cały czas dzieje się to samo. :)
Pozdrawiam, Charlotte:)
juz ci to pisalem ale sie powtorze - nizej napsialas , ze ma swietną "sciezke dzwiekową" a za chwile znow piszesz , ze nie ma NIC. czy oby na pewno rozumiesz znaczenie slowa "nic" , kiedy za chwile piszesz, ze jednak bylo cos dobrego ?
NIC jeśli chodzi o jakiekolwiek motywy. Może źle to ujełam. Ale tak właśnie uważam. Mówiąc NIC chodziło mi o fabułę filmu. Oceniam to w dwóch kryteriach. Ale skoro uważasz że się pomyliłam to pewnie masz racje.;) Bo to Ty w końcu nigdy się nie pomylisz;)
Pozdrawiam, Charlotte.
nie ma oceny 0/10 wiec 1/10 jest z urzędu. Skoro sciezka byla dobra to powinno byc 2/10.
Nie przyznaje ocen "z urzędu" Skoro tak uważasz to oceń to nawet na 10/10 ja zostaje przy swojej 1. :)
A poza tym zwróć uwagę, że ocene 1/10 otrzymał u mnie jako Horror. Co zmienia postać rzeczy. Muzyki do tego nie wliczałam.
Pozdrawiam, Charlotte. :)
A znajdź mi horror Pani mądralińska, który ostatnio nie ma nic wziętego z innych horrorów lat wcześniejszych. Ten jednak zaskakuje innym podejściem, ujęciami i wyglądem wampira. To coś nowego!!! Dlaczego jeśli film ma w sobie coś zaskakującego dawać mu 1/10. Pewnie oglądałaś zwiastuny i byłaś przygotowana, ale wyobraź sobie, że nie było zwiastunu, a byłabyś zaskoczona. Fajny początek i ciekawy koniec. Natomiast co siedzi pod tą kopułą zniechęcenia i pesymizmu to nawet najstarszy góral się nie domysli.
Nie znajdę Ci takiego. Ponieważ w dzisiejszych czasach ludzie chyba nie wiedzą co to jest 'horror'.
"Pewnie oglądałaś zwiastuny i byłaś przygotowana, ale wyobraź sobie, że nie było zwiastunu, a byłabyś zaskoczona. Fajny początek i ciekawy koniec. " Wyobraź sobie że nie oglądałam zwiastunu. Nie czytałam nawet recenzji tego filmu, przed tym jak go obejrzałam. Nie miałam pojęcia o czym bedzie. Mimo tego nie jestem zaskoczona.
"fajny początek i ciekawy koniec"? ciekawy koniec? Już na samym początku można było stwierdzić że główny bohater albo przezyje jak jest w większości filmów, albo poświęci życie aby pokazać "jak ważna jest miłość" a w ostatnich latach bardzo popularne są takie zakończenia w filmach.
Jeśli chodzi o wygląd wampirów. to nie było w nich nic zaskakującego. Chyba że jesteś wielkim fanem 'Zmierzchu' i liczyłeś na 'Pięknego' Edwarda. Który zbawia świat . W takim razie przerzuć się na filmy godne uwagi.
'inne podejście'? Rozwiń to bardziej.
Pozdrawiam, Charlotte:)
Widze że autor tematu myśli o takch filmach zupełnie w ten sam sposób jak ja.;) Nie znalazłam jeszcze żadnego Horroru który nie był by komedią.;) Jeśli znajdziesz jakiś który godny będzie obejrzenia to napisz;D Chętnie podziele się informacjami;D
Ja wczoraj byłam na nocy horrorów w kinie i nie słyszałam ani jednej
pozytywnej opinii o tym filmie poza wyrażanym zachwytem dziewczyn, że
główny bohater był przystojny... Cóż, ani razu się na tym filmie nie
przestraszyłam i nie słyszałam żeby ktokolwiek piszczał tak jak to się
działo na późniejszych filmach. Jak dla mnie ten film był straszny, ale nie
pod względem strachu a raczej pod względem hmm nie wiem jak to napisać...
No po prostu nie podobał mi się - tyle.
Ja też właśnie wczoraj go oglądałam na Nocy horrorów. i jest chyba poprostu beznadziejny. .cały czas działo się to samo a straszny wgl nie jest to trzeba przyznać :)
to było beznadziejne. w wczoraj/dziś byłam w Kinotece na nocy 'horrorów', po 30 minutach tego filmu wyszłam, bo poprostu nie mogłam na to patrzeć. maiałam przeczucie jak bym go już gdzieś widziała, a tak na pewno nie było. BEZNADZIEJA. mogłabym sobie jedynie popatrzeć na głównego aktora,ale to i tak było by bez sensu :D
Haha No dokładnie;D Jedyne co było fajne w tym filmie i na co można było popatrzeć to aktor;D Ale nic pozatym. a Motywy pościągane z innych filmów;D
Pzdr. Ch.;)
Film faktycznie jest przewidywalny do bólu, ale nie żąłuję, że go obejrzałam (też na nocy w Konotece ;) ). Podobała mi się muzyka no i dowcipne dialogi :)
"scieszke" to se moze wciagnij. Byl dobry aktor ? i dobra muza? a ocena - 1/10 ? widzisz jak sie kompromitujesz?
to kto był w kinotece 30/31.10???? ;D
tu nie chodzi ze aktor był dobry, tyle ze było na co popatrzec :P
Dokładnie.;D a ocene 1/10 dostał za to żę jest poprostu beznadziejny. ten jeden pkt. jest właśnie za muzyke i Aktora :D a jeśli chodzi o cały film to naprawde jest beznadziejny;)
PS: Ja byłam;D
Pozdrawiam, Charlotte.:)
Bo zawsze krytykuje się to co dobre, gdyż cała reszta nie zasługuje nawet na krytykę. Teraz już zostałem utwierdzony w przekonaniu, że film jest dobry. Dzięki
Ten film jako horror z notą 1? Całkowicie popieram! Niestety w dzisiejszych czasach pojęcie horroru u wielu osób jest niezrozumiałe i daleko mu do prawdziwego znaczenia;/
Z niesmakiem oglądałem to gówno i tylko modliłem się o to żeby te pseudo-wampiry pozabijali wszystkich ludzi.. Mi się też chciało śmiać jak na to patrzyłem. Zero klimatu! ! ! A horror żeby był dobry i żeby w ogóle mógł zostać nazwany horrorem MUSI mieć cholerny klimat. A tu lipa: zero, null, totalne D-N-O!
Idealne streszczenie filmu;D Lepiej nie da się tegu ując;****:D
Pozdrawiam, Charlotte;)
Oj .. biedny nie masz się już do czego przyczepiać? ;)
Kup mi słownik a napewno kiedyś się zapoznam
Pozdrawiam, Charlotte;)
Sorry gościu, ale obrażasz dziewczynę, proponując jej "korepetycje" ;]
Na pewno nie potrzebuje nauczyciela i jest wystarczająco wykształconą kobietą ;]
To raz, a dwa to dziękuje Szarlotko (bez obrazy) że mnie popierasz;) :*
juz niech cie o to twoja pusta glowa nie boli.
PS - bawia mnie takie obludne typki, ktore zwracają komus uwage o obrazaniu a w innym miejscu wylewają obelgi na innych jak szambo.
Co do moich "obelg" to poczytaj sobie mojego bloga, tam wszystko jest wyjaśnione:) a to że czasem komuś "dopierdole" to jedno.
A to że w stosunku do kobiet jestem dżentelmenem (i smarkacz twojego pokroju tego nigdy nie zrozumie) to drugie. Koniec gatki z Tobą więc już się nie wysilaj z odp. do mnie:)
gatki to se smarku zmieniaj bo masz obesrane... hahaha, kolejny szczylowaty imbecyl, ktoremy sie wydaje, ze jak konczy gimnazjum to juz wielce dorosly... haha, nie pierwszy i nie ostatni
"A to że w stosunku do kobiet jestem dżentelmenem" - czym jestes? hahaha... dzieci to maja nasrane we lbach dzis , bez kitu.
Dzięki za wsparcie;) :* Pewnie że Cie popieram;** Masz 100% racje :)
Pzdr, Ch[Sz] ;***