1/10 jako horror...
6+/10 jako komedia...
Scena kulminacyjna zrzuciła mnie z krzesła... Nie chciałem ludziom przeszkadzać w kinie, ale widząc ich przerażone twarze... :D
Na prawdę przez cały film lałem ze śmiechu po nogach...
Wiecie co, ja poniekad (ale tylko poniekad) zgodze sie z Charlotte. Wczoraj ogladalam ten film i szczerze powiem troche sie wynudzilam. Podobaly mi sie wampiry, ich sylwetki i dzwieki przez nich wydawane:), klimat owszem tez byl fajny, Josh Hartnett oczywiscie tez;), ale tak na prawde nic mnie w nim nie przestraszylo, nie siedzialam jak na szpilkach czekajac, az w koncu cos wyskoczy, zaharczy, zabije (a chyba o to tez chodzi w horrorze)... Nic mnie zupelnie w tym filmie nie zaskoczylo. Ode mnie ten film dostaje 6/10 za klimat, wampiry i Josha, no i ewentualnie muzyke ;). Pozdrawiam ;)
Te wszystkie Wasze opinie pochodzą chyba z tego samego źródła. Dokładnie o tym samym pisał recenzent i Wy jedynie (prawie) kopiujeice jego wypowiedzi. Hororrem jest czytanie Waszych postów - tu należy się 8/10. Nie wnoszą nic nowego, są schematyczne, przewidywalne, bla, bah, bla (dokładnie przytaczam określenia, których zazwyczaj używacie opisując[?] film).
sorry, że powtarzam swoje wiadomości...
zacznijmy od tego: SĄ GUSTA I GUŚCIKI
jeżeli ktoś na tym forum tego nie wie, to życzę szczęścia w dalszym życiu...
sprawa druga.
cholera, czy w Polakach musi być tak dużo jadu...? Zarżnijmy się w internecie, prawda...? jak ktoś ma za dużo energii, to polecam posłuchać jakiegoś dobrego noisu albo deathcore... odechce się... mówię wam..
Pozdrawiam