Zakwalifikowanie tego filmu do kategorii od 15 lat to jakieś nieporozumienie - brutalne sceny walk z
odcinaniem głowy pokazanym od A do Z włącznie i ostre sceny seksu - to wszystko dla
gimnazjalistów? Rozumiem, że świat zmierza naprzód i w co drugim teledysku w popołudniowym
paśmie są cycki i/lub przemoc, ale czy to w tę stronę?
A w temacie ogólnym - wytrzymałem tylko dla Evy Green i scen morskich w 3D... Reszta to patetyczne gadki, podlane pseudo-historycznym sosem...
Wiesz, Don Jon również był od 15. Nawet wedle polskiego prawa, można się, że tak to ujmę, rozmnażać od 15 roku życia (oglądać dopiero od 17 czy 18, ale pomińmy ten fakt).
A poza tym, nastolatki są teraz dużo bardziej znieczulone, co mnie smuci, a dużo takich scen - razi.
Kurczę, trochę szkoda, bo miałam nadzieję, że utrzyma poziom z jedynki.
To, że można, to nie oznacza od razu, że trzeba :-) Argument w temacie "Don Jona" - osobiście, uważam, że opowieść o seksoholiku-masturbatorze to niekoniecznie temat dla 15-latków (choć pewnie niektórzy z nich już w tym wieku ćwiczą nadgarstki ;-P ) Ale dziękuję za głos - znieczulica wśród nastolatków to rzeczywiście problem. Tylko że np. we "Władcy pierścieni" czy "Hobbicie" (uznawanych przez znawców za filmy bardzo dobre) jakoś nikt nie odrąbuje nikomu głowy ani nie bzyka nikogo na stole wśród zbroi i mieczy. Niby "Władca" jest już (chyba) od 12 r.ż., ale można i w ten sposób pokazywać pewne rzeczy, bez epatowania przemocą.
Nie porównuje obu światów, tylko sposoby pokazania w nich przemocy przez twórców - proszę czytać ze zrozumieniem
Owszem, porównujesz. Jak brutalna, mroczna rzeczywistość Millera ma zostać przeniesiona na ekran w sposób podobny do tego Tolkienowskiego, który jest mocno bajkowy?
Mój 10-letni brat chce na to ze mną iść... A czy oni są tam całkowicie nago czy tak pozasłaniani ?
Jeśli brat nie wygląda na 15 i/lub nie masz wtyk w kinie to nawet nie rób mu nadziei ;)
Nie wiem jak wielkim trzeba być debilem żeby nie załapać że chodziło mi o to że wpuszczą każego jak idzie z opiekunem. Głodnemu chleb na myśli...
tak ? co dziwne, moja siostra ma 25 lat i tak mówi czasem, do mojego młodszego brata, który jest szaleńcem. Ale tak od razu, mam być gimbusem ?
Oczywiście, że się da. Mając 12 lat byłam na jakimś filmie od 18 lat z bratem i po prostu była gadka, że to na jego odpowiedzialność.
Smutne, prawda? ;)
Spanking był, ale po amerykańsku, po ryju i brutalnie a nie seksownie.
Scena seksu była ogólnie ha-ha-ha.
Pewna długonoga blondynka masturbowała się natomiast dziś w kinie do sceny pierwszej bitwy.
Da. Ostatki nadziei w tym moralnie przetrąconym społeczeństwie, co wykrwawiło na emigrację 5 ml młodzieży.
Niech się ruchają, choćby w kinie. Ktoś przecież musi zapewnić biologiczną odtwarzalność ;) :)
To psioczenie na przeseksualnienie popkultury oraz na jej brutalność jest jakimś kompulsywnym blablaniem popłuczyn z mixów politycznych poprawności.
Dupa, nie ma flower power, nie ma biegania na kwasie, na koks też nie na, nawet bogatego kapitalizmu nie ma; jest muzyka rockowa, kultura motocyklowa i browary, oraz bieganie do korpo i hipoteki, a po robocie konsumpcyjny socjalizm.
Sorry, rozpędziłam się, ale patrzę, rozumiem i jest mi niedobrze (i'm sick of it).
Ocalony (film w którym krew się leje ostro jeśli wierzyć imdb) - od 10 lat w CC
Witaj w klubie (film o homoseksualistach z AIDS, wiele scen seksu i zażywania narkotyków i nielegalnych leków) - od 12 lat w CC
Wilk z Wall Street (tutaj nie trzeba pisać, lol) - od 15 lat w CC
A Ty masz ból pupy o głupie 300, które i tak ma wyższą kategorię niż dwa pierwsze filmy, a oprócz tego jest przerysowane mocno i komiksowe? Zastanów że się. Watchmen też było od 12 lat w CC
Po Twojej wypowiedzi z góry (tej o braciach) i tym "LOL" juz wiem chyba z kim gadam... Powiem tylko tyle, że wątek nie dotyczył podanych prez Ciebie filmów, był tylko moim zdaniem na temat zbyt zaniżonego wieku odbiorcy dla filmu "300...". Mnie chodzilo wylacznie o to, ze od jakiegos czasu dystrybutorzy - czy nie wiem kto - zle oceniaja wiek odbiorcow, pozwalajac nastolatkom na ogladanie roznych rzeczy, z ktorych nie wszystkie sa rzeczywiscie dla nich przeznaczone/pozadane/korzystne. Ale rozumiem, że w Twej obecności lepiej nie wyrażać wlasnej opinii, bo zaraz wysmiejesz i posadzisz kogoś o bol d.
P.s.Zapomniales dopisać "SWAG" i "YOLO"
On ma trochę racji (Gyp). Wilk z Wall Street, nie jest lepszy od 300, pod względem seksu...Gołe babki, orgie to było od 15 lat.
A to że "300....) jest od 15 lat, to już jest normalka, w porównaniu z niektórymi filmami (np. Hobbit od 8 lat, to już jest całkowita przesada, gdzie walki były naprawde ostre).
Z tym się zgadzam - przecież ja właśnie o tym mówię: że stopniowo obniżane są granice tego, co wypada pokazywać dzieciom / nastolatkom itd. Teraz małe dzieci głównie bawią się w kopanie i bicie, bo to właśnie serwują im kreskówki i filmy podobno przeznaczone dla ich wieku. Nie jestem starcem co przeżył dwie wojny, ale wiem, że im wcześniej kogoś oswajamy z przemocą, tym wcześniej traci wrażliwość i powszednieje mu wszystko, nawet to, co powinno wzbudzać opory moralne, np. zabójstwo, gwałt itd.
Dlatego nie dziwmy się, że później mamy brutalne młode pokolenie. Żałuję, że ośmieliłem się wypowiedzieć... Koniec w tym temacie.
No widzisz, nastolatki już nie są tacy wrażliwi na sceny jak to było wcześniej. Co do tej przemocy, to tak masz rację, dodaj jeszcze te GTA i CS.