Ogromna luka w scenariuszu. Ja rozumiem, 10min i koniec, nie wchodzi w grę, niech tam się podzieje trochę akcji, ALE!!!
Bo może jednak mi coś umknęło, a film ma sens.
Gdy w końcu "agentki 0,0,0 i 0" przejmują klucz... nie mogły go po prostu zniszczyć, skoro jego posiadanie grozi zagładą planety?
Totalne dno