Oglądając Trailery widziałem, że film się dobrze zapowiada.
Poszedłem więc do kina.
Film spełnił w 100% moje oczekiwania. Do tego zachwycił mnie jeszcze pięknymi krajobrazami.
Jeśli chodzi o fabułę, to motyw oparty na faktach 47 roninów którzy w imię Lojalności i Honoru
oraz w brew zakazom cesarza szukają zemsty na zabójcy swojego pana jest dobrze
przedstawiony.
Film zasługuje naprawdę na miano dobrego filmu.
Może dla wielu osób fabuła jest prosta. Ale sam fakt mieczy samurajskich oraz demonów i tego
typu akcji jest czymś specyficznym. To po prostu trzeba lubić i czuć. :)
Najbardziej jednak rozczarowała mnie rzecz związana z Zombie Boyem. Aktor znajduje się na
głównym plakacie filmu jak gdyby pełnił jakąś bardzo ważną rolę... Natomiast w filmie pojawia
się na jakieś 5 sekund. Gdzie jego rola sprowadza się do wykonania kilku kroków,
przykucnięcia i powiedzenia dwóch zdań. Po prostu śmieszne to jest.
Jedyny racjonalny powód tego umieszczenia go na głównym plakacie jest to, że ma wielu fanów
i zakłada, że niektórzy specjalnie poszli na ten film aby zobaczyć jaką rolę zagrał Zombie Boy...
Pod tym względem mogą być bardzo rozczarowani.
Reasumując:
Film ciekawy, dobrze wykonany. Bardzo łatwo można się wczuć w klimat..
Polecam raczej osobom które lubują się w klimatach Japonii oraz Samurajach.
Jest to bardziej rodzaj baśni i tak do tego należy podejść. Nie jest to typowe kino akcji.
Film oceniam na 10/10 z lekkim kredytem ;)
Dałbym 9 ale Keanu Reeves naprawdę dobrze odegrał swoją rolę i dlatego tworzy to taki
niepowtarzalny klimat :)