Pan Lodowego Ogrodu ma cztery części:P Wszystkie czyta się świetnie... scenografia faktycznie nadawałaby się bardzo, Peter Jackson mógłby się za to zabrać;)

To by było coś.
Jestem przy drugiej. Pocieszyłeś mnie bo myślałem że tylko trzy :)

Czwarta część niestety rozczarowuje - widać, że napisana w pośpiechu i dla kasy.

w pośpiechu? trzy lata to jest w pośpiechu? :P

W sensie "pod presją czasu i czytelników" - jeśli próbowałeś kiedyś napisać jakieś opowiadanie, gdy goni cię termin, będziesz wiedział, o czym myślę.

Niestety to prawda. Pierwsze trzy części są rewelacyjne, natomiast czwarty tom mocno obniżył loty a samo zakończenie jest jakby "na siłę" napisane - brakło pomysłu. Nie zmienia to faktu, że polecam przeczytać cały cykl każdemu czytelnikowi fantasy i nie tylko.

Tylko nie Peter Jackson! Znacznie lepiej wyszłoby to moim zdaniem Timowi Burtonowi. :)

Ja filmu jeszcze nie widziałam ale jak piszecie ze fajny klimat to chyba sie wybiorę na ten film. A jeśli chodzi o Grzędowicza to kurde Pan Lodowego ogrodu jest ekstra :D Ale 4 cześć.. jeszcze przez nią nie przebrnęłam, jakoś nie umiem.. Ja muszę książki czytać za jednym zamachem a nie z 3 letnią przerwą.. Fajnie by było obejrzeć tę historię na ekranie. Ciekawe jakby wyglądała Cyfral albo Vuko :D Kogo widzicie w tej roli? :D

Zgadzam sie z tobą na 100 % Uwielbiam Grzędowicza a po II tomach reszta na półkach i nie mam na nie czasu ;-(