47 roninów

47 Ronin
2013
6,3 81 tys. ocen
6,3 10 1 81422
4,8 11 krytyków
47 roninów
powrót do forum filmu 47 roninów

skoro fabuła nie ma nic wspólnego z dziełami Kenji Mizoguchi z 1941 r. i Hiroshi Inagaki z 1962r.

amalaryk

.......

ocenił(a) film na 7
amalaryk

Rozczarowanie, zobaczyłem zwiastun i SZOK

ocenił(a) film na 6
amalaryk

jak dla mnie to to nie jest remake , tylko zaczerpnięte wydarzenie z historii w baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo luźnej adaptacji :P

Lipsiak

"adaptacji"... na pewno trzeba dopisać w gatunkach "fantasy" ;)

ocenił(a) film na 7
amalaryk

ogladnij wywiad z rezyserem/tworca to bedziesz wiedzial. Niepotrzebne zalozenie glupiego tematu.

Mr_Krytyk

obejrzałem zwiastun i wiem, że film nie ma nic wspólnego z dziełami Kenji Mizoguchi z 1941 r. i Hiroshi Inagaki z 1962r - no poza tytułem..., a tytuł dano taki aby "zachęcić" widzów odwołując się do w/w filmów - co dla mnie jest równoznaczne z celowym wprowadzaniem w błąd i "żerowaniem" na klasyce, stawianiem obok siebie tego pseudo-fantasy wypotu z klasykiem Mizoguchi.

amalaryk

albo ,Opowieści o 47 roninach' John'a Allyn'a

ocenił(a) film na 6
amalaryk

To na pewno spisek.

ocenił(a) film na 6
niszczuk

spisek to masz we łbie dzieciaku mający max 20lat

ocenił(a) film na 6
Rezyser Na Bezrobociu

A Tobie... przepraszam, Panu, o co chodzi?

amalaryk

Oba filmy opowiadały o prawdziwym wydarzeniu, więc żaden z nich nie był remakiem Mizoguchiego (lol) Japończycy nakręcili kilka, o ile nie kilkanaście filmów na podstawie tego wydarzenia. Co do filmu z Keanu - wygląda na tak niesamowitą głupotę, że zdecydowany jestem obejrzeć go na dużym ekranie, zwłaszcza jak zobaczyłem elementy wuxia.

amalaryk

A nie przyszło Ci do głowy, że film w ogóle nie ma się odwoływać do tych filmów, tylko do rzeczywistego wydarzenia, tak samo, jak podane przez Ciebie dzieła? Było takie wydarzenie, i teraz może powstać i sto nowych filmów, nie mających ze sobą nic wspólnego, a jedynie wykorzystujących legendę jako podstawę.

ocenił(a) film na 6
amalaryk

zgadzam się z tym że tytuł jest źle dobrany, bo osobiście nie znam opowieści ani baśni trailer mi się podobał bo lubię filmy w tym stylu ale jak była książka czy coś o takim tytule to sobie trochę nagrabili :)

nuci1992

Jest sztuka teatralna, książka i kilka filmów, ale przede wszystkim to historyczne wydarzenie. Widziałam dziś zwiastun niniejszego filmu i dziełem historycznym nie jest on z pewnością... To trochę tak jakby ktoś nakręcił film fantasy pt: "Bitwa pod Grunwaldem", gdzie zły czarownik Urlich von Jungingen na czele armii demonów atakuje niczemu niewinnych, prostych, ale dzielnych polskich rycerzy, a Władysław Jagiełło mimo, że magią nie włada, dzięki swej nieprzeciętnej odwadze i umiejętnościom odnosi wielkie zwycięstwo...

ocenił(a) film na 6
ghania

No cóż, na szczęście dzięki pozostaniu ignorantem historycznym, jest szansa że film mi się spodoba... Ale to mogli inny tytuł i mało kto by się pewnie czepiał...

nuci1992

Ależ ja nie twierdzę, że film się nie będzie podobał ;) Nie mam w zwyczaju oceniać filmów przed ich obejrzeniem, a zamierzam go zobaczyć, tak, czy inaczej. Po prostu należy mieć świadomość, że nie będzie miał on nic wspólnego (poza umiejscowieniem akcji w Japonii) z tym, co znającym temat kojarzy się z terminem "47 roninów". W związku z powyższym, jak zostało to już zauważone tytuł jest nieco niefortunny, bo budzi skojarzenia i oczekiwania, którym ten film raczej na pewno nie sprosta. Jeżeli twórcy inspirowali się historią i chcieli do niej nawiązać, mogli ten tytuł jakoś zmodyfikować. Nie wiem w tej chwili jak, bo filmu nie widziałam, ale myślę, że adekwatny do treści sposób by się znalazł, choćby dodanie podtytułu "Gdy historia staje się legendą", albo coś tego typu, co zasugeruje, ze nie będzie to obraz historyczny.

ghania

Musze przyznac, ze z checia bym obejrzala Twoja wersja bitwy pod Grunwaldem ^^

shigeko

Ja też ;)