Fabuła miała potencjał na epickie dzieło ale realizacja beznadziejna. Reeves nie nadaje się do tej roli, lepiej by zagrał
jakiś prawdziwy japończyk! Do tego brakowało mi scen walki gdzie biegną na siebie samuraje i słychać ten piękny
odgłos drewnianych chodaków jak w filmach z lat 50-60. Bardziej podobał mi się 'Fighter in the Wind' wraz z jego
klimatem!