dno, dno,dno, powinni zwracać pieniądze za bilety i dorzucić jakąś rekompensatę za stracony czas,
efektów w 3D brak totalny
Zgadzam sie zupelnie. To jest nabijanie kasy za filmy które nie mają żadnych efektów!!! No i ta opłata za okulary 3D. Sorry chyba coś tu nie halo.
Zgadzam się z Wami, ten film to totalne dno, a okulary mnie tylko denerwowały. Jak już są jakieś efekty 3D, to jakoś je znoszę, ale na roninach?! Żenada.
Że też trailer aż tak mnie przyciągnął do kina...
Czy ktoś ciebie zmuszał na oglądanie tego filmu?? A tym bardziej w 3D??? Co kino jest winne??? Ściągają dla ciebie filmy i jeszcze żale. Oczywiście nie zmienia to faktu ze film był baaardzo żałosny;) bronię mienie kultury, nie filmu ;) peace
Nikt nie zmuszał do oglądania, ale jeśli film jest wypuszczany w 3D i ktoś zgarnia za to kaskę to człowiek, który wybiera się do kina oczekuje, że zobaczy chociaż jeden efekt w tej technologii. Czyż nie?
Oczywiście nie zmienia to faktu, że film jest "bardzo przeciętny" i długo zastanawiałem się jaką notę mu wystawić. Skończyło się na 5 ale nie wiem czy nie zmienię decyzji (w jedną czy drugą stronę) za jakiś czas
No to w takim razie pisz swoje żale do producenta :) może wypłaci ci "odszkodowanie" ;) ja byłem na wersji 2D i sadze ze były minimum ze 3 efekty specjalne bo to widać kiedy są one stosowane np. pajak spadający w dół, smocza geba bla bla. Wiec nie mów mi ze nie było efektów 3D. W końcu to tez nie "Awatar". ;)
Do oglądania samego filmu nie, ale do oglądania 3D zmuszają mnie kina i albo brak wersji 2D albo godziny przed 13.00 kiedy to wszyscy są w pracy. Kino jest bardzo dużo winne, poczawszy od dawania wyboru między 2D i 3D tylko w dużych miastach, aż po godziny i ilośc puszczanych seansów w 2D i 3D. Nie za bardzo rozumiem jak się może opłacać puszczanie wersji 3D na dużej sali dla ok 10 osób a nie opłacalnym jest puszczanie wersji 2D na małej sali dla prawie pełnej widowni. Niestety, ludzie nadal dają się nabierać na napis "3D" na plakatach, w specjalnie zmontowanych zwiastunach i opłaconych recenzjach i płacą więcej za to że dostana okularki.
No ok coś w tym jest. Ale stawianie roszczeń wobec kina jest chore. W naszym kinie wersje 2D puszczajna w dużej sali wiec to jest dyskusyjne. Ale zgadza sie kwestia godzin bo 2D puszczają przed 15:00. Jednak nie zmienia to faktu ze winę za kiepskie efekty ponoszą reżyserzy czy ludzie od grafiki. A poza tym do jasnej cholery czemu my rozkminiamy problem samych efektów?? Skoro wiemy ze całokształt był żałosny ;) oczywiście wg mnie ;)