JAk dla mnie film wciągający i warty obejrzenia. Bardzo spodobało mi się zakończenie. Ale jest jeszcze jedna sprawa a mianowicie dlaczego zombie boy jest na plakacie skoro w filmie był chyba przez 5 sekund?!
Odpowiedź jest bardzo prosta. Chodzi o marketing. Koleś to świetna reklama, pewnie też małym kosztem. Bo któż z nas zna japońskich aktorów? Masz Keanu + Zombie boy, w teorii może być fajnie. Nie widziałem filmu jeszcze, ale tak się właśnie zastanawiałem ile tego Zombie Boy'a będzie w filmie:)
no troszke zaspoilreowałam że jest go niewiele, myślałam że może go gdzieś przeoczyłam :D spodziewałam się ambitniejszej roli
bo marketing, ja nigdy nie obejrzę tego przez wzgląd na tak tanie metody marketingowe, no i też przez tą malowaną małpę
Też mnie to właśnie zdziwiło. Chociaż licząc ujęcie jego pleców na ekranie był może ze 20 sekund. A na tej wielkiej kartonowej reklamie zajmuje miejsce obok głównych bohaterów. Myślałam, że będzie miał większą rolę, niż zadanie jednego pytania, bez którego właściwie mogłoby się obejść. Swoje zadanie wypełnił - ludzie go zobaczyli, może ktoś tam poszedł na film właśnie przez wzgląd na niego. Jeżeli tak, to współczuję rozczarowania.