Myślicie, że za komuny mówiło się "na cito"? To chyba bardziej współczesny lans. Takiego zwrotu użył w filmie Sobczak (jak już to powinno być "bystro malcziki"). Inna sprawa, że ta postać akurat dość biegle posługuje się w filmie 'łaciną'.
Tak, nie myślę tylko o tym wiem. Ludzie którzy pamiętają lata 1950-1989 jeszcze nie wymarli jak dinozaury ;)
Używało sie tego sformułowania częściej niz teraz.
Ja jeszcze żyję i pamiętam stan wojenny. Pamiętam czołg"zaparkowany" na rondzie na Kalinie w Lublinie., niedaleko bloku w którym mieszkałam. Pamiętam jak czołgi jechały do Świdnika. Wprawdzie miałam 13 lat ,ale sporo pamiętam. W książkach rodzice mieli gazetki,ulotki Solidarności.
Czołg był też "zaparkowany" w Elizówce, gdzie mieszkałem. Ale on nigdzie nie jechał tylko stał. Miałem wtedy 7 lat.
Właśnie wtedy częściej używano zwrotu cito - najczęściej lekarze ;) teraz hitem chyba jest ASAP ;)
ASAP to naturalnie słyszałam / używam, CITO znam tylko z filmów. W realu się nie spotkałam, myślałam, że jestem na to za stara, ale okazało się, że jednak za młoda. Dzięki za oświecenie :).
To łaciński termin medyczny stosowany od bardzo dawna, ale dopiero niedawno wszedł do języka potocznego, stąd może wydawać się nowy.
Asap się też chyba przede wszystkim nie robiło - bez korpo, gdzie wszystko niemal jest na wczoraj. Za komuny to było raczej 'czy się stoi, czy się leży'... a nie żadne na cito. No, ale medycyna i esbecja widocznie stawiała jednak na efektywność ;].
cito było używane przed komuną, w jej trakcie i dziś. łacińskie cito znaczy natychmiast, prędko. cito jest i będzie zawsze. asap to współczesny lans, jak wiele innych durnych zapożyczeń i potworków słownych. a ludzie z lat 70 i 80 jeszcze żyją.
Ja kiedyś w tekście z XVII czy XVIII wieku znalazłam sformułowanie "error się stał" ;) Wbrew pozorom kilkaset lat temu używano o wiele więcej zapożyczeń niż teraz :)