Albo coś przegapiłem albo w filmie to nie dopowiedziane. Jakim cudem weszli sobie do tego banku i od tak "legalnie" zapakowali sobie tyle kasy w torby? Skąd mieli na to te papiery i czego one dotyczył na podstawie czego im to wydano? Oczywiście dyrektor banku chyba od razu widział wałek ale to chodziłoby tylko o to? Że był z nimi w zmowie? Nie chciał aby te pieniądze przepadły przez wprowadzenie stanu wojennego?
Przecież te pieniądze należały do związku (składki robotników), a Pinior był księgowym związku, więc je wypłacili. Dlatego też dyrektor banku sprawdził ich tożsamość. Później mieli jeden z nich miał go zająć na pół godziny, żeby ten nie mógł powiadomić centrali o tak dużej wypłacie. Nie udało się, ale dyrektor (chyba w duchu solidarności) poinformował o tym dopiero jak odjechali. Nie był z nimi w zmowie.