Zaletą filmu jest jednak ukazanie postaci młodego Józefa Piniora (Czeczot). Późniejszego bohatera lat 2000, faceta, który nagłośnił na świecie sprawę amerykańskich tortur w Starych Kiejkutach. Zbrodni, za którą żaden polski i amerykański bandyta / polityk nie poniósł odpowiedzialności.
Tego nie można było Piniorowi darować. Dawni kumple wysłali Piniora do paki. W "80 milionach" Pinior jeszcze nie jako Brzydkie Kaczątko.