PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139132}
4,6 9,2 tys. ocen
4,6 10 1 9220
3,7 9 krytyków
9 Songs
powrót do forum filmu 9 Songs

pewnie taki temat już był, ale podchwycę może jeszcze raz. Nie wiem czy wiecie ale porno to
sztuczny wulgarny seks z kim popadnie, za to erotyka to naturalny stosunek między partnerami. W
zwykłych filmach również macie pokazane stosunki, tyle że bez szczegółów, i co, też porno? Temat
kontrowersyjny, z tym się zgadzam, pokazanie partnerów od kuchni. Poza tym ten film ma jako
taką fabułę, a porno to tylko i WYŁĄCZNIE seks.

brava

WYGRAŁEŚ KOLEGO JESTEŚ MĄDRZEJSZY ZARÓWNO ODE MNIE JAK I KOLEGI itifonhoum12 TWOJE OSTATNIE ARGUMENTY SPRAWIŁY ZE STAŁEŚ SIE MOIM MENTOREM WIEDZY , WIEM JUZ ZE SŁOWA ..MOŻE'' ,,PRAWIE'',,PODOBNO'' SPEKULOWAĆ'' MAJĄ MAGICZNĄ MOC SAM ICH TERAZ BĘDĘ UŻYWAŁ I JAK MÓWIŁ ALBERT EINSTEIN ,,PODOBNO DWIE RZECZY SĄ NIESKOŃCZONE WSZECHŚWIAT I LUDZKA GŁUPOTA!!

brava

zapomniałem o jeszcze jednym magicznym słówku ..,,niekiedy'' w kontekście ,, niekiedy naprawdę się okładają''' heheheh pozwól ze wezmę z ciebie przykład i napisze FILM 9 SONG PRAWIE JEST EROTYCZNY NIEKIEDY JEST PORNOSEM PRAWIE ZAWSZE WYWOŁUJE NAPIĘCIE SEKSUALNE JEDNAK PODOBNO FILM OGLĄDAJĄ GEJE I REAKCJA NIE ZACHODZI CHOCIAŻ ŚMIAŁBYM SPEKULOWAĆ

monte1984

Nieźle to skleciłeś ;) Może trochę zbyt przesadnie, ale Brava przyznał przecież, że są ujęcia pornograficzne. I oto właściwie chodzi, o ten drobny acz istotny fakt.

Ja nie neguję kina transgresji, bo stymuluje ono nasz rozwój, wzbudza wewnętrzny niepokój i zmusza do myślenia. Jednak w kwestii tzw. "niesymulowanego seksu" mam konkretny pogląd oparty o fakt, iż seksu nie można udawać, tj. nie jest on grą aktorską. Kiedyś przemysł porno zasłaniał się twierdzeniem, że "zawodowi aktorzy porno" nie odczuwają przyjemności. Obecnie już tak nie twierdzą, a raczej jawnie manifestują przyjemność czerpaną z seksu (co jest naturalne, jak cholera). Taka jest budowa naszych ciał. I to jest punktem wyjścia do twierdzenia, że motorem aktorów/modeli decydujących się na "niesymulowany seks" czy udział w porno produkcjach jest zwykły hedonizm i zysk. Stąd niedaleka droga do k..stwa i granica między porn i art staje się niezwykle subtelna. Aktorstwo to sztuka, seks to właściwie czynność, która sfilmowana jest dokumentem, a nie fikcją.

itifonhoum12

"Może trochę zbyt przesadnie, ale Brava przyznał przecież, że są ujęcia pornograficzne. I oto właściwie chodzi, o ten drobny acz istotny fakt." - proszę nie przypisuj mi opinii z którymi się nie zgadzam. Dla mnie ten film nie jest pornografią pod żadnym względem. Co najwyżej uznaje, że dla niektórych osób te ujęcia mogą być pornograficzne, choć w rzeczywistości nie są.

"Jednak w kwestii tzw. "niesymulowanego seksu" mam konkretny pogląd oparty o fakt, iż seksu nie można udawać, tj. nie jest on grą aktorską. Kiedyś przemysł porno zasłaniał się twierdzeniem, że "zawodowi aktorzy porno" nie odczuwają przyjemności. Obecnie już tak nie twierdzą, a raczej jawnie manifestują przyjemność czerpaną z seksu (co jest naturalne, jak cholera). Taka jest budowa naszych ciał. I to jest punktem wyjścia do twierdzenia, że motorem aktorów/modeli decydujących się na "niesymulowany seks" czy udział w porno produkcjach jest zwykły hedonizm i zysk. Stąd niedaleka droga do k..stwa i granica między porn i art staje się niezwykle subtelna. Aktorstwo to sztuka, seks to właściwie czynność, która sfilmowana jest dokumentem, a nie fikcją." - wydaje mi się, że umykają ci niektóre fakty dotyczące pornografii. Uznajesz za pewnik, że osoby wstępujące w takich produkcjach muszą odczuwać przyjemność. Tak nie jest zawszę, o ile po mężczyznach widać od razu co odczuwają z kobietami jest inaczej. Wstępując muszą uprawiać seks z mężczyznami o pokaźnych przyrodzeniach, co łączy się często z bólem (musi być pełna penetracja). Kobiety często z tego powodu odurzają się alkoholem lub narkotykami. Mężczyzna aby sprostać takim produkcją (często pod rząd muszą wykonać kilka różnych pozycji) musi wspomagać się farmakologicznie (viagra i inne środki tego typu). Pod koniec robi się nieprzyjemnie, przerodzenie zaczyna piec. Obtarcia skóry są powszechne. Z tego powodu często ten seks jest mało naturalny (nawet nie chodzi o sposób filmowania), dlatego coraz częściej szuka się prawdziwych par żeby wstępowały w takich produkcjach, w nich dopiero widać prawdziwą przyjemność z seksu. Pornografię definiuje się nie przez to z jaką przyjemnością było zrealizowane, ale jaką przyjemność daje odbiorcy.

"Aktorstwo to sztuka, seks to właściwie czynność, która sfilmowana jest dokumentem, a nie fikcją." - wiele filmów jest współcześnie realizowanych jak dokumenty, patrz wspomniany prze zemnie film "Na tym świecie". Aktorzy , amatorzy, naturszczycy, celebryci, a nawet osoby upośledzone umysłowo grywają w filmach. Założę się, że większość aktorów powie, że aktorstwo to rzemiosło, a sztuką to czasem bywa.

Wypowiedzi monte1984 nie komentowałem, bo nie ma już czego, główny jego argument wobec moich wypowiedzi to to, że nadużywałem trybu przypuszczającą, warunkowego. A jak wiadomo to doskonały argument w dyskusje o erotyce i pornografii. Nie odbiegający wcale od meritum.

Dodam, że ty w stosunku do niego jedna wiesz o czym piszesz. Widać, że temat cie interesuje.

brava

> proszę nie przypisuj mi opinii z którymi się nie zgadzam

Nie no, chłopie, już nie przesadzaj. Napisałeś jasno i wyraźnie:
>> napisałem, że w "9 songs" nie ma żadnej sceny porno są pojedyncze ujęcia <<

> Dodam, że ty w stosunku do niego jedna wiesz o czym piszesz. Widać, że temat cie interesuje.

Tak, interesuje i intryguje mnie to. Kiedyś już podawałem link do ciekawego artykułu P.K. "Ukinowanie pornografii i upornografienie kina" (jest do poczytania w sieci). Proponowałem kiedyś panel dyskusyjny, ale tu się nie da - za dużo agresji w rozmowie (z obu stron).

Odnośnie niesymulowanego seksu vs produkcji porno i przyjemności - opisałeś przykład właśnie "rzemiosła pornograficznego", jeden ze skrajnych przypadków (z resztą te można mnożyć włączając do nich przymuszenia do robienia czegoś wbrew woli, to już patologia).
Czym innym jest niesymulowany seks w produkcjach z założenia niepornograficznych, gdzie reżyser i ekipa chcą wycisnąć "to coś" z aktorów tworząc im sprzyjające warunki (pan W. też przecież zredukował ekipę do minimum, chyba nawet zostawiał tylko kamerę). Właściwie zastanawiając się nad tym jest to o wiele bardziej kontrowersyjne, niż nieemocjonalne r..cie na planie filmu xxx. Gdzieś w tych okolicach leży cienka granica, między fikcją a dokumentem, między porno a erotyką, między odgrywaniem roli a rzeczywistym seksem aktorów.

itifonhoum12

Nie no, chłopie, już nie przesadzaj. Napisałeś jasno i wyraźnie:
>> napisałem, że w "9 songs" nie ma żadnej sceny porno są pojedyncze ujęcia << - no właśnie nie zbyt jasno, bo już wcześnie raz to doprecyzowywałem. Trochę czuje się jak uczestnik teleturnieju który aby zaliczyć pytanie musi odpowiedzieć na nie w odpowiedniej formie.

"Odnośnie niesymulowanego seksu vs produkcji porno i przyjemności - opisałeś przykład właśnie "rzemiosła pornograficznego", jeden ze skrajnych przypadków (z resztą te można mnożyć włączając do nich przymuszenia do robienia czegoś wbrew woli, to już patologia)." - taki jest ten przemysł, wbrew pozorom nie jest za przyjemny, zwłaszcza jak poczyta się o chorobach i schorzeniach zawodowych (np. wypadający odbyt). Podobno bardzo zmienia te sytuacje internet, coraz mniej jest profesjonalistów.

"Czym innym jest niesymulowany seks w produkcjach z założenia niepornograficznych, gdzie reżyser i ekipa chcą wycisnąć "to coś" z aktorów tworząc im sprzyjające warunki (pan W. też przecież zredukował ekipę do minimum, chyba nawet zostawiał tylko kamerę). Właściwie zastanawiając się nad tym jest to o wiele bardziej kontrowersyjne, niż nieemocjonalne r..cie na planie filmu xxx. Gdzieś w tych okolicach leży cienka granica, między fikcją a dokumentem, między porno a erotyką, między odgrywaniem roli a rzeczywistym seksem aktorów." - może masz racje, że jest to kontrowersyjne. To był główny cel powstanie tego filmu, stworzenie czegoś co jest pomiędzy rzeczywistością i fikcją. W "Everyday" filmował mężczyzn odsiadującego wyrok w więzieniu i jego spotkania z rodziną, każde spotkanie ma miejsc rok później, reżyser aby oddać upływ czas kręcił, to jak zmienia się wygląd małych dzieci. Mam znowu aktorką którzy grają, ale reżyser robi wszystko by być jak najbliżej rzeczywistości.

brava

> Trochę czuje się jak uczestnik teleturnieju który aby zaliczyć pytanie musi odpowiedzieć na nie w odpowiedniej formie.

;)

> taki jest ten przemysł, wbrew pozorom nie jest za przyjemny

Owszem, bywa nieprzyjemny. Jak każda robota z resztą. Choroby to raczej ryzyko zawodowe, nawet wliczając to wypadające odbyty. Ja to wszystko rozumiem i jednocześnie wiem, że to są zwykle profesjonaliści w swojej dziedzinie.

> To był główny cel powstanie tego filmu, stworzenie czegoś co jest pomiędzy rzeczywistością i fikcją.

OK, ale nie zmienia to naszej percepcji i jako widzowie doskonale wiemy kiedy mamy do czynienia z fikcją, a kiedy z rzeczywistością (dobre kino przekonuje nas, że obserwowana fikcja to rzeczywistość).
Ktoś kiedyś bronił, że seks na planie jest grą aktorską, ale te baje może pociskać dzieciom do snu. Zobacz "The Band" A.Brownfield porównywany do 9 Songs - regularne cięcie, ujęcia przesadnie długie i wyjęte.. no żywcem z pornosów. Są ludzie nie pracujący w przemyśle porno, ale stosujący dokładnie te same metody. I mimo to tworzą porno sceny, porno ujęcia, czasem i całe porno filmy. Może to epizod w ich życiu, co może tylko powodować większe napięcie i satysfakcję z pracy, ale na ocenę efektu końcowego tak na prawdę nie ma znaczenia. Fakt pozostaje faktem i Ty też go zauważasz - jest porno (i duszno). Paradoks polega na tym, że z nim i bez niego film byłby nadal tak samo dobry/kiepski. Tylko nie gadalibyśmy tyle.
Ja odrzucam 9 Songs za infantylizm (nie trafił do mnie), podkreślam zawarte elementy pornograficzne i słabo oceniam sam obraz. Widziałem świetnie zrealizowaną scenę seksu, prawdopodobnie nieźle zmontowaną z pomocą porno-dublerów, a aktorzy wyśmienicie ją ODEGRALI. Jak sobie przypomnę, to napiszę.

itifonhoum12

"Zobacz "The Band" A.Brownfield porównywany do 9 Songs" - tego nie widziałem, znalazłem zwiastun, wygląda na amatorską produkcje, dźwięk jest straszny, ale czego nie mówić o "9 songs" na tym polu ma się dobrze.

Trochę mi się nie chcę już prowadzić dyskusji o pornografii, siedzieć niepotrzebnie przed komputerem. Czuje zew lata.

Przeszperam i dziękuje za wymianę zdań.

brava

Dzięki. Istotnie już dawno temu był EOT ;)

brava

jedyna rzecz która chce udowodnić na tym forum to ty ze film posiada ujęcia czysto pornograficzne nic więcej. Nie mogę spokojnie czytać ze brava oglądając takie sceny pobudza w sobie zmysły estetyczne , nie chcę go obrażać ale to zdanie nie może być wypowiedziane przez zdrowego hetero mężczyznę jeszcze raz podkreślam nie piszę tego złośliwie,brava pisze ,,dla niektórych osób mogą być pornograficzne'' otóż drogi kolego Brawa proponuje poczytać rozmowy innych osób ,,poniżej'' naszej dyskusji a słowo ,,niektórych'' zamienisz na słowo ,,ogromnej większości''To czym ten film jest dla Ciebie, dla mnie dla itifonhoum12 nie ma żadnego znaczenia bo znacznie mądrzejsi od nas nakreślili reguły i ja się ich zamierzam trzymać

monte1984

"jedyna rzecz która chce udowodnić na tym forum to ty ze film posiada ujęcia czysto pornograficzne nic więcej" - absurdalny cel, możesz co najwyżej wrazić opinie, że twoim zdaniem one takie są. Za innych nie masz co decydować. Zresztą w słówkach itifonhoum12 podobało mi się to, że mówi za siebie. Najbardziej mnie dziwi, że w swoich dywagacjach nie uwzględniasz kobiet, jak one odebrały by te obrazy.

"Nie mogę spokojnie czytać ze brava oglądając takie sceny pobudza w sobie zmysły estetyczne" - cóż bo tak jest, zmysły estetyczne pobudzają nie tylko ładne przyjemne rzeczy, ale też te brudne, brzydkie, turpistyczne. Mogą nawet jednocześnie podniecać i być estetyczne. Masz ograniczony światopogląd.

"wypowiedziane przez zdrowego hetero mężczyznę" - inna (zresztą bardzo nie pochlebną dla filmu) wypowiedź z forum: ""piękną" częśc tej niezwykłej pary, ktora wyglada jak mix Golluma, dziecka z Auschwitz i wydzieliny z nosa". Jak widać, nie należy do osoby która to była jakoś bardzo podniecona filmem, wynika z niej że wzbudził w niej wstręt i dość dosadnie zakomunikowała, że nie została zaspokojona, często przewija się też na forum to, że film kogoś znudził lub uśpił (też dalekie od podniecenia). To, że często pojawia się określenie porno, nie jest dziwne, bo jest najłatwiejsze do sformułowania. Ale też pojawia się określenie erotyka. Ale tak naprawdę ten film nie jest ani jednym ani drugim. Co już nie jest takie proste. Inna sprawa, że jak niemal zawszę na tym portalu wypowiedzi są bardzo skąpe i sprawdzają się do kwestii podobało mi się lub nie.

"POWIEDZ MI W CZYJEJ RZECZYWISTOŚCI?" - myślałem o reżyserze i celu jaki sobie zamierzył, czyli dążenie do realności.

brava

BRAKUJE CI WIEDZY JUŻ UZASADNIAM!! Najbardziej mnie dziwi, że w swoich dywagacjach nie uwzględniasz kobiet, jak one odebrały by te obrazy. PORNO JEST ADRESOWANE GŁÓWNIE DO MĘŻCZYZN TO ONI SĄ ZNACZNIE WIĘKSZYMI WZROKOWCAMI TO DLA NICH GŁOWNIE POWSTAŁ TEN PRZEMYSŁ KOBIETA TAK BARDZO SIE NIE PODNIECA TYM CO ZOBACZY KONIEC KROPKA NIE POLONIZUJ NIE PRZYWOŁUJ BARDZO NIELICZNYCH WYJĄTKÓW BĘDĄCYCH KROPLĄ W MORZU TO NIE JEST MOJA OPINIA TO NIE JEST TWOJA RZECZYWISTOŚĆ TO JEST PRAWDA CZY CI SIĘ TO PODOBA CZY NIE!! WIESZ JUŻ DLACZEGO DLA KOBIET FIL NIE JEST SPOKO? TERAZ SPRAWDŹ W WIKIPEDI POJĘCIE ,,ESTETYKA'' A NASTĘPNIE ZAPOZNAJ SIĘ ZE SŁOWEM ,,BRZYDKI, BRUDNY'' MAM NADZIEJE ZE WTEDY ZAUWAŻYSZ ZE ZDANIE ... zmysły estetyczne pobudzają nie tylko ładne przyjemne rzeczy, ale też te brudne, brzydkie, turpistyczne. TO ABSURD SPECJALNIE DLA CIEBIE TŁUMACZE SŁOWO ABSURD- to wypowiedź sprzeczna wewnętrznie (np. "żonaty kawaler", "Polska została podzielona na trzy połowy") WIESZ CO ?POŚWIECĘ I ZAMIESZCZAM(NA ZASADZIE KOPIUJ, WKLEJ) KRÓTKIE DEFINICJE NA WYPADEK GDYBYŚ NIE ZNALAZŁ!!ESTETYKA- dziedzina filozofii, zajmująca się pięknem BRZYDOTA- określana najczęściej jako przeciwieństwo piękna i przypisywana tym zjawiskom i przedmiotom, które nie są piękne według kanonu piękna przyjętego w danym miejscu i czasie. MAM NADZIEJE ZE POMOGŁEM - myślałem o reżyserze i celu jaki sobie zamierzył, czyli dążenie do realności, NAPISAŁEŚ WCZEŚNIEJ ZE W RZECZYWISTOŚCI TEN FILM NIE ZAWIERA UJĘĆ PORNOGRAFICZNYCH Co najwyżej uznaje, że dla niektórych osób te ujęcia mogą być pornograficzne, choć w rzeczywistości nie są.JA ZAPYTAŁEM W CZYJEJ RZECZYWISTOŚCI? A TY MI ODPOWIADASZ ZE RZECZYWISTOŚCI REŻYSERA myślałem o reżyserze i celu jaki sobie zamierzył, czyli dążenie do realności.POWIEDZ MI CO MA PIERNIK DO WIATRAKA? POSTAWIŁ SOBIE CEL OSIAGNĄŁ GO ZGADZAM SIĘ TAK WYGLĄDA SEKS ZE SZCZEGÓŁAMI NIE ZAPRZECZAM JEDNAK TAK WYGLĄDAJĄ TEŻ UJĘCIA PORNO I TY TEŻ NIE ZAPRZECZYSZ

monte1984

"BRAKUJE CI WIEDZY JUŻ UZASADNIAM!! Najbardziej mnie dziwi, że w swoich dywagacjach nie uwzględniasz kobiet, jak one odebrały by te obrazy. PORNO JEST ADRESOWANE GŁÓWNIE DO MĘŻCZYZN TO ONI SĄ ZNACZNIE WIĘKSZYMI WZROKOWCAMI TO DLA NICH GŁOWNIE POWSTAŁ TEN PRZEMYSŁ KOBIETA TAK BARDZO SIE NIE PODNIECA TYM CO ZOBACZY KONIEC KROPKA NIE POLONIZUJ NIE PRZYWOŁUJ BARDZO NIELICZNYCH WYJĄTKÓW BĘDĄCYCH KROPLĄ W MORZU TO NIE JEST MOJA OPINIA TO NIE JEST TWOJA RZECZYWISTOŚĆ TO JEST PRAWDA CZY CI SIĘ TO PODOBA CZY NIE!! WIESZ JUŻ DLACZEGO DLA KOBIET FIL NIE JEST SPOKO?" - ale piękny ciąg logiczny, nie zajmuje się czymś bo uważam to za margines. Choć właśnie segment pornografii skierowanej do kobiet, a zwłaszcza dla par najbardziej ostatnio się rozwija. Bo to co odstręczało kobiety od pornografii to nie ona sama, ale sposób jej prezentacji. No, ale ty wiesz swoje, twoja wola...

"ERAZ SPRAWDŹ W WIKIPEDI POJĘCIE ,,ESTETYKA'' A NASTĘPNIE ZAPOZNAJ SIĘ ZE SŁOWEM ,,BRZYDKI, BRUDNY'' MAM NADZIEJE ZE WTEDY ZAUWAŻYSZ ZE ZDANIE ... zmysły estetyczne pobudzają nie tylko ładne przyjemne rzeczy, ale też te brudne, brzydkie, turpistyczne. TO ABSURD SPECJALNIE DLA CIEBIE TŁUMACZE SŁOWO ABSURD- to wypowiedź sprzeczna wewnętrznie (np. "żonaty kawaler", "Polska została podzielona na trzy połowy") WIESZ CO ?POŚWIECĘ I ZAMIESZCZAM(NA ZASADZIE KOPIUJ, WKLEJ) KRÓTKIE DEFINICJE NA WYPADEK GDYBYŚ NIE ZNALAZŁ!!ESTETYKA- dziedzina filozofii, zajmująca się pięknem BRZYDOTA- określana najczęściej jako przeciwieństwo piękna i przypisywana tym zjawiskom i przedmiotom, które nie są piękne według kanonu piękna przyjętego w danym miejscu i czasie. MAM NADZIEJE ZE POMOGŁEM" - jesteś wspaniały, pięknie przedstawiłeś swoją niewiedze okraszoną butą, a raczej wiedzę która opierasz na Wikipedii. Piękno i brzydota to kategorie estetyczne, jest coś takiego jak estetyka brzydoty. Cytat z pierwszej pracy naukowej jaki znalazłem w internecie (z bibliografią): "Piękno i brzydota to kategorie estetyczne opisujące otaczającą nas rzeczywistość." Więcej tu, jest nawet z bibliografią: https://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i3/i3/i2/r332/MikielewiczR_PieknoBrzydoty .pdf

"A ZAPYTAŁEM W CZYJEJ RZECZYWISTOŚCI? A TY MI ODPOWIADASZ ZE RZECZYWISTOŚCI REŻYSERA myślałem o reżyserze i celu jaki sobie zamierzył, czyli dążenie do realności.POWIEDZ MI CO MA PIERNIK DO WIATRAKA? POSTAWIŁ SOBIE CEL OSIAGNĄŁ GO ZGADZAM SIĘ TAK WYGLĄDA SEKS ZE SZCZEGÓŁAMI NIE ZAPRZECZAM JEDNAK TAK WYGLĄDAJĄ TEŻ UJĘCIA PORNO I TY TEŻ NIE ZAPRZECZYSZ" - w wielu krajach nim ten film trafił do kin był oceniany przez różne komisje, zwykle państwie mając określić czy jest pornograficzny i czy zawiera treści tego typu. We Francji cytat: The first sexually explicit film to be directly awarded a French mainstream certificate (and not the "X classification" created in 1975 for "pornographic or violence-inciting movies"). Tak sam w Wielkiej Brytanii, nawet katolickiej Irlandii, bardzo restrykcyjni amerykanie dali kategorie NC-17 z uzasadnieniem: " NC-17 for graphic, real sex". W bardzo wielu uzasadnieniach pojawia się, że film nie został sklasyfikowany jako pornografia, dlatego że przedstawia realistyczny seks, a to co innego niż pornograficzny seks (wcześniej tłumaczyłem różnice). Ostatnio na ten temat czytałem ciekawy artykuł w "Le Monde", przy okazji dwóch zwycięzców festiwalu w Cannes. W jednym z nich jest scena gejowskiego seksu, czy to też dla ciebie pornografia, bo przecież to cię nie podnieci?

brava

ale piękny ciąg logiczny, nie zajmuje się czymś bo uważam to za margines. Choć właśnie segment pornografii skierowanej do kobiet, a zwłaszcza dla par najbardziej ostatnio się rozwija. Bo to co odstręczało kobiety od pornografii to nie ona sama, ale sposób jej prezentacji. No, ale ty wiesz swoje, twoja wola OPOWIEDZ MI O TYM JAK SIĘ ROZWIJA TEN SEGMENT PORNOGRAFII SKIEROWANEJ DO KOBIET CZY MA SIĘ CHOĆ W 1 PROC TAK DOBRZE JAK TEN SEGMENT PORNOGRAFII SKIEROWANEJ DO MĘŻCZYZN? HEHE Bo to co odstręczało kobiety od pornografii to nie ona sama, ale sposób jej prezentacji! PROSZĘ O JAKIEŚ WIARYGODNE DANE, NAJLEPIEJ NAUKOWE, W POSTACI LINKÓW! JEŚLI BĘDĘ CHCIAŁ CZYTAĆ BAJECZKI TO WYPOŻYCZĘ SOBIE ,,PINOKIA''jesteś wspaniały, pięknie przedstawiłeś swoją niewiedze okraszoną butą, a raczej wiedzę która opierasz na Wikipedii. Piękno i brzydota to kategorie estetyczne, jest coś takiego jak estetyka brzydoty. Cytat z pierwszej pracy naukowej jaki znalazłem w internecie (z bibliografią): "Piękno i brzydota to kategorie estetyczne opisujące otaczającą nas rzeczywistość." Więcej tu, jest nawet z bibliografią: https://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i3/i3/i2/r332/Mikiele wiczR_PieknoBrzydoty.pdf HEH SUPER PRZYKŁAD ALE POZA WYCIĘTYM Z KONTEKSTU CYTATEM ZACHĘCAM CIEBIE DO PRZECZYTANIA CAŁEJ PRACY ( JA SIĘ POFATYGOWAŁEM A TY TYLKO WBIŁEŚ W GOOGLE ZDANIE KTÓRE CIE INTERESOWAŁO HEHEH) JEST TAM COŚ SZCZEGÓLNIE DLA CIEBIE!! ,CÓŻ WIEDZĘ OPIERAM NA WIKIPEDII MOŻE DLATEGO ZE JEST TO NAJBARDZIEJ POPULARNE ŹRÓDŁO WIEDZY WŚRÓD INTERNAUTÓW ZAWIERAJĄCE BLISKO 400000 HASEŁ! PEWNIE TO ZA MAŁO DLA CIEBIE?. W bardzo wielu uzasadnieniach pojawia się, że film nie został sklasyfikowany jako pornografia, dlatego że przedstawia realistyczny seks, a to co innego niż pornograficzny seks! ZNOWU MAGICZNE SŁÓWKO MIANOWICIE ,, w bardzo wielu uzasadnieniach''!POWIEDZ MI CZY TYCH BARDZO WIELE UZASADNIEŃ STANOWI CHOĆ MAŁY UŁAMEK TYCH UZASADNIEŃ KTÓRE UWAŻAJĄ INACZEJ?nawet katolickiej Irlandii, bardzo restrykcyjni amerykanie dali kategorie NC-17 z uzasadnieniem: " NC-17 for graphic, real sex". W bardzo wielu uzasadnieniach pojawia się, że film nie został sklasyfikowany jako pornografia, HEHEH WIESZ ZE FILM 9 SONGS TO PIERWSZY FILM W HISTORII KINA KTÓRY ZOSTAŁ TAK POTRAKTOWANY W IRLANDII CZY USA ( MIMO ZE POWSTAŁO BARDZO WIELE BARDZO PODOBNYCH OBRAZÓW) ŚWITA CI TERAZ COŚ W GŁÓWCE CZY NADAL NIE BARDZO?BO NIEDŁUGO DASZ SIĘ ZMANIPULOWAĆ NAWET TEŚCIOWEJ (JEŚLI MASZ) NA KONIEC CYTACIK DLA CIEBIE Z FILMWEBA ( WIEM WIEM TO KIEPSKIE ŹRÓDŁO WIEDZY HEHE) Po pierwszym pokazie w Cannes w 2004 roku, gdzie film miał swoją światową premierę, wybuchła prawdziwa medialna burza. Prasa nazwała "Nine Songs" najodważniejszym filmem w historii brytyjskiego kina. Ten szum medialny przeraził odtwórczynię roli kobiecej - filmowej debiutantki - do tego stopnia, że po premierze prosiła o nie podawanie do publicznej wiadomości jej nazwiska.JAK MYŚLISZ FILM EROTYCZNY MOŻE PRZERAŻAĆ ? WYWOŁYWAĆ KONTROWERSJE? HEHE RACZEJ NIE!PORNOS TEZ NIE BUDZI KONTROWERSJI POD WARUNKIEM ZE NIKT NIE PRÓBUJE WMÓWIĆ ZE JEST TO MELODRAMAT!!HEHHE

monte1984

"OPOWIEDZ MI O TYM JAK SIĘ ROZWIJA TEN SEGMENT PORNOGRAFII SKIEROWANEJ DO KOBIET CZY MA SIĘ CHOĆ W 1 PROC TAK DOBRZE JAK TEN SEGMENT PORNOGRAFII SKIEROWANEJ DO MĘŻCZYZN? HEHE" - sprawdź sam w internecie a nie kretyńsko się śmiejesz, na szybko znalezione dwa artykuły: http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/features/2355510/Shock-Sun-sex-survey-revea ls-66-of-women-watch-porn.html oraz http://www.guardian.co.uk/culture/2011/apr/07/women-addicted-internet-pornograph y

"HEH SUPER PRZYKŁAD ALE POZA WYCIĘTYM Z KONTEKSTU CYTATEM ZACHĘCAM CIEBIE DO PRZECZYTANIA CAŁEJ PRACY ( JA SIĘ POFATYGOWAŁEM A TY TYLKO WBIŁEŚ W GOOGLE ZDANIE KTÓRE CIE INTERESOWAŁO HEHEH) JEST TAM COŚ SZCZEGÓLNIE DLA CIEBIE!! ,CÓŻ WIEDZĘ OPIERAM NA WIKIPEDII MOŻE DLATEGO ZE JEST TO NAJBARDZIEJ POPULARNE ŹRÓDŁO WIEDZY WŚRÓD INTERNAUTÓW ZAWIERAJĄCE BLISKO 400000 HASEŁ! PEWNIE TO ZA MAŁO DLA CIEBIE?." - po tym stwierdza już z całą pewnością, albo jesteś krętaczem albo idiotą. Dlaczego? Czepiałeś mnie, że estetyka i brzydota się wykluczają. Wskazałem, że brzydota jest jedną z kategorii estetycznych. Wszystko co można poznać zmysłowa, odczuć, można odebrać w pewnych kategoriach estetycznych. Ty pisałeś co innego, i teraz kłamiesz, że jest inaczej.

"POWIEDZ MI CZY TYCH BARDZO WIELE UZASADNIEŃ STANOWI CHOĆ MAŁY UŁAMEK TYCH UZASADNIEŃ KTÓRE UWAŻAJĄ INACZEJ?" - w większości państw europejskich nie ma instytucji oceniających zwartości filmów (np. w Polsce), dawniej były, ale te które oceniały "9 snogs" stwierdziły w większości, że nie zawiera treści pornograficznych. W Dani gdzie nie ma oceniania ten film był pokazywany jak każdy inny w telewizji publicznej. Dodam, że pornografii on tam nie pokazują.

"HEHEH WIESZ ZE FILM 9 SONGS TO PIERWSZY FILM W HISTORII KINA KTÓRY ZOSTAŁ TAK POTRAKTOWANY W IRLANDII CZY USA ( MIMO ZE POWSTAŁO BARDZO WIELE BARDZO PODOBNYCH OBRAZÓW) ŚWITA CI TERAZ COŚ W GŁÓWCE CZY NADAL NIE BARDZO?BO NIEDŁUGO DASZ SIĘ ZMANIPULOWAĆ NAWET TEŚCIOWEJ" - już wcześniej pisałem, jak w wyjątkowy sposób jest tu przedstawiany seks. To, że ty tego nie dostrzegasz to już inna sprawa. Dla ciebie wszyscy się mylą (Francja, Irlandia), tylko ty masz racje. Oni jednak dostrzegli różnice.

"JAK MYŚLISZ FILM EROTYCZNY MOŻE PRZERAŻAĆ ? WYWOŁYWAĆ KONTROWERSJE?" - tak i to zdarza się bardzo często, np. "Nagi instynkt". Choć to już leciwy tytuł, no, ale jednak.

Nie mam ochoty już ci odpisywać, dla mnie to strata czasu...

brava

W jednym z nich jest scena gejowskiego seksu, czy to też dla ciebie pornografia, bo przecież to cię nie podnieci?JEŚLI SĄ WIDOCZNE ZDJĘCIA ORGANÓW PŁCIOWYCH W TRAKCIE ZBLIŻENIA( NIE WIDZIAŁEM TEGO FILMU) TO OWSZEM TO JEST FILM PORNOGRAFICZNY ( NIE TWIERDZE ZE NIE MORZE BYĆ PRZY TYM NP ,, KOMEDIĄ) TŁUMACZYŁEM JUŻ RAZ ZE WYSTĘPUJĄ ROŻNEGO RODZAJU DEWIACJE SEKSUALNE (WEDŁUG CIEBIE BUDZĄCY ZACHWYT OBRAZ BYCZEGO BATA W ODBYCIE, RÓWNIEŻ JEST PORNOGRAFICZNY) WIDZIAŁEŚ NIEZWYKLE POPULARNY W INTERNECIE FRAGMENT BRAZYLIJSKIEGO FILMU PT. ,, 2 GIRLS 1 CUP''? ON RÓWNIEŻ JEST OBRAZEM PORNO I NIE MA CO DO TEGO ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI CHOCIAŻ OBEJRZYJ SAM A MOŻE TY DOSTRZEŻESZ JAKĄŚ SZTUKĘ,POMYSŁOWOŚĆ REŻYSERA ITP

monte1984

Przyznam, że ten wywód to jakieś brednie...

brava

" - sprawdź sam w internecie a nie kretyńsko się śmiejesz, na szybko znalezione dwa artykuły:SPRAWDZIŁEM! DZIĘKUJE! NADAL PYTAM SIĘ CIEBIE JAK DOŻĄ POPULARNOŚCIĄ CIESZY SIĘ TZW PORNOGRAFIA DLA KOBIET? POWOŁUJESZ SIĘ NA NIĄ WIEC CHCE TO PRZECZYTAĆ OD CIEBIE!!po tym stwierdza już z całą pewnością, albo jesteś krętaczem albo idiotą. Dlaczego? Czepiałeś mnie, że estetyka i brzydota się wykluczają. Wskazałem, że brzydota jest jedną z kategorii estetycznych. Wszystko co można poznać zmysłowa, odczuć, można odebrać w pewnych kategoriach estetycznych. Ty pisałeś co innego, i teraz kłamiesz, że jest inaczej.GENIUSZU ,,UŻYŁEM MAGICZNEGO SŁÓWKA ,, ..NAJCZĘŚCIEJ'' BRZYDOTA JEST NAJCZĘŚCIEJ PRZECIWIEŃSTWEM ESTETYKI, PORNO JEST NAJCZĘŚCIEJ ADRESOWANE DO MĘŻCZYZN !! ZA TRUDNE?SPRÓBUJE INACZEJ! NAJCZĘŚCIEJ ZABÓJSTWO KOBIETY PODEJRZANEJ O ZDRADĘ MĘŻA KARANE JEST WIELOLETNIM WIĘZIENIEM ( W KRAJACH ARABSKICH JEST INACZEJ) TWÓJ PROBLEM POLEGA NA TYM ZE UCZEPIŁEŚ SIĘ MARGINESU OGROMNEJ MNIEJSZOŚCI NIC WIĘCEJ!!w większości państw europejskich nie ma instytucji oceniających zwartości filmów (np. w Polsce), dawniej były, ale te które oceniały "9 snogs" stwierdziły w większości, że nie zawiera treści pornograficznych. W Dani gdzie nie ma oceniania ten film był pokazywany jak każdy inny w telewizji publicznej. Dodam, że pornografii on tam nie pokazują.KŁAMSTWO!!!!EUROPA TP 46 PAŃSTW !! NIEPRAWDOPODOBNE NIE UWAŻASZ?EUROPA TO NIE TYLKO SKANDYNAWIA!! ZACHĘCAM CIE TERAZ DO POLICZENIA ( ŁATWO ZNALEŹĆ W NECIE) TYCH PAŃSTW KTÓRE SKLASYFIKOWAŁY FILM JAKO DRAMAT, MUZYCZNY, PORNO! MOŻE SIĘ ZORIENTUJESZ ZE TWA ,, WIĘKSZOŚĆ '' TO W RZECZYWISTOŚCI OGROMNA MNIEJSZOŚĆ!!- już wcześniej pisałem, jak w wyjątkowy sposób jest tu przedstawiany seks. To, że ty tego nie dostrzegasz to już inna sprawa. Dla ciebie wszyscy się mylą (Francja, Irlandia), tylko ty masz racje. Oni jednak dostrzegli różnice.WYJĄTKOWY SEKS? CZY WYJĄTKOWY SPOSÓB REALIZACJI ZDJĘĆ? WYJĄTKOWA PRACA OPERATORÓW KAMER? BO JEŚLI WYJĄTKOWY SEKS TO WEJDŹ SOBIE NA RED TUBE I KLIKNIJ KATEGORIĘ,, AMATEUR'' ! DOSTRZEŻESZ ZE NIE JEDEN FILMIK MA ZARÓWNO LEPRZE ZDJĘCIA JAK I FABUŁĘ HEH!! tak i to zdarza się bardzo często, np. "Nagi instynkt". Choć to już leciwy tytuł, no, ale jednak PORÓWNANIE W DZIESIĄTKĘ 9 SONGS I NAGI INSTYNKT HE ZARÓWNO BUDŻET JAK I KLASA AKTORÓW PORÓWNYWALNA HEHE

brava

już wcześniej pisałem, jak w wyjątkowy sposób jest tu przedstawiany seks. To, że ty tego nie dostrzegasz to już inna sprawa. Dla ciebie wszyscy się mylą (Francja, Irlandia), tylko ty masz racje. Oni jednak dostrzegli różnice PRAGNĘ ZAUWAŻYĆ ZE FRANCJA ,IRLANDIA , A NAWET DANIA CZY WIELKA BRYTANIA TO JEDNAK NIE WRZYSCY HEH

brava

absurdalny cel, możesz co najwyżej wrazić opinie, że twoim zdaniem one takie są!!! WIESZ MASZ RACJE MOJE ZDANIE SIĘ NIE LICZY LICZY SIĘ NATOMIAST ZDANIE KILKUNASTU INNYCH OSÓB NA TYMŻE FORUM !A WIESZ DLACZEGO? BO STANOWIĄ ONE MIAŻDŻĄCĄ WIĘKSZOŚĆ!PRZYKRO MI ZE CI SIĘ TO NIE PODOBA! MI TEŻ SIĘ NIE PODOBAŁO JAK WYBRALI TUSKA JEDNAK MUSIAŁEM SIĘ Z TYM POGODZIĆ TOBIE TEŻ TO POLECAM ( DEMOKRACJA)

brava

choć w rzeczywistości nie są.POWIEDZ MI W CZYJEJ RZECZYWISTOŚCI? MOJEJ?TWOJEJ?TWOJEGO SĄSIADA? MOJEGO DZIADKA? RZECZYWISTOŚCI DONALDA TUSKA CZY RZECZYWISTOŚCI KACZYŃSKIEGO?BO ZAPEWNIAM CIE ZE ZNACZĄCO SIĘ RÓŻNIĄ!

"Wiesz co nie ma zamiaru kłócić się więcej o definicję pornografii, bo 'kolega' powyżej wyczerpał mój limit cierpliwości...Tak - WG MNIE TO JEST PORNOGRAFIA" - pierwszy raz użyłeś tych dwóch liter "WG", bo cały czas pisałeś taki jakby to tyczyło wszystkich, operowałeś definicjami. Naprawdę cała twoja argumentacja sprawdzała się do tego, że ten "film jest pornograficzny bo JA tak mówię". Dla mnie tego mięsa jest za mało.

"pustą formę" - sorry, ale nie mogłem się powstrzymać, bo nie ma czegoś takiego. Albo jest forma, albo jej nie ma. "9 songs" ma ciekawą formę (kamera co i rusz subiektywizuje i obiektywizuje to co widzimy, zapewniam cię, że nie jest częsty zabieg), ma zwartą konstrukcje, pewną oś dramaturgiczną. Gorzej z fabułą, bo ona nie jest zbyt skomplikowana (i tego można się słusznie czepiać).

"naprawdę nic nie wnosi do kinematografii" - powinieneś znowu dopisać "wg", znasz całą kinematografie i jesteś pewnie, że ten film nie wpłynął na innych? Może nie jakoś bardzo, ale powstały film w jego duchu. I był to ważny film w filmografii tego reżysera (widziałem prawie wszystkie), w kolejnych filmach korzystał z wypracowanej w tym filmie formy (zobacz taką "Genuę").

"Między słowami" jest całkiem sporo dialogów i choć narracja wydaje się mało bogata to dzieje się w nim bardzo wiele. Ujęcia są tylko od drobne dłuższe niż w klasycznym filmie, mała zmiana a efekt odczuwalny. To taki hollywoodzki film artystyczny (to nie jest zarzut). Jest w nim mnóstwo reżyserskich sztuczek, które mają sprawdzić, że widz ma polubić bohaterów, w "9 SONGS" oglądamy parę z boku, reżyser nie robi nic, żebyśmy ich polubili. Ten film ma być jak zapis z ukrytej kamery. I jest to zamierzone, i wcale nie tak oryginalne. Mam wrażenie, że oglądasz nie wiele kina tzw. "artystycznego" czy też "arthausowego", dystansowanie się od prostych emocji lub poszukiwanie nowych jest dla niego typowe. Dlatego też zastanowiłem się, dlaczego sięgnąłeś po ten film, bo to film eksperyment. Jeśli chcesz się wzruszyć sięgnij po jego wcześniejszy film, np. "Alej snajperów" podoba się niemal wszystkich, dzielny reporter wojenny ratuje sieroty (choć film jest dość drastyczny).

Ten film jak najbardziej eksperymentem, czuć w nim ducha Andiego Warhola. Zadaj sobie pytanie, widziałeś podobny film? Ten film to poszukiwanie, i nie jest nakierowane na szerokiego widza. To, że jest tyle pod nim komentarzy, tyle osób go oceniło wciąż mnie zadziwia. Jest tyle lepszych filmów...