na dobry film, bo punkt wyjścia fabuły ciekawy.
Była wychowanka domu dziecka, po latach wraca do swoich korzeni. Niestety film rozmył się w drugorzędnych dywagacjach i płytkiej psychologii. Dużo zbędnych wątków, które nie popychają akcji, a rozmydlają ją. Dodatkowo niepotrzebnie w filmie wyróżnia się, zaznaczając, kolejne dni przez co akcja wytraca na, i tak nieduże, tempo.