PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181525}

9 kompania

9 rota
7,8 100 386
ocen
7,8 10 1 100386
6,9 9
ocen krytyków
9 kompania
powrót do forum filmu 9 kompania

Film nie jest zły jakis ale wybitny tez nie jest. Tym czasem juz ma tu ocene jak najwieksze dzieła opowiadające o wojnie. Poczatek naprawde dobrze rokował, ogladajac myslałem sobie ze jak wrescie wyjada do awaganistanu to film jeszcze bardziej sie nakreci. A od momentu dosc dennej sceny gdy wszyscy zaliczali tamta panienke wszystko zaczeło sie sypac ( ciekawe jakim cudem w ciaze nie zaszła skoro wkółko sie puszczała z kazdym przez 2 lata). Juz chciałem dac 5/10 ale to by było troszke zamało jednak wiec 6 dałem. Juz nie bede sie czepiał tego samolotu którego rozbicie było cholernie sztuczne (prawie 20 lat temu były takie sceny lepiej nagrane chocby w szklanej pułapce 2)bo poprostu wiem ze był to tani film i tego sie spodziewac mozna było( bycie najdrozszym rosyjskim filmem nic nie znaczy). Reszta efektów była na dosc dobrym poziomie ale to nie pomogło. Film stał sie potem zwykła strzelanką, w dodatku pozbawiona mocnych scen. Dziś nie powinno byc filmow ze strzelaja w ludzi z bazooki a ci tylko odlatuja i nie zostaja rozerwani. Szeregowiec ryan jest filmem 8 lat starszym a 9 kampania nawet w tym elemencie nie dorasta mu do piet. A jesli byli w stanie to nakrecic tak jak mowie a nie zrobili tego tylko dla nizszej kategori wiekowej to jeszcze gorzej ale w to watpie bo film chyba i tak był dla starszych widzów.

ocenił(a) film na 5
Klopsik1988

A i jeszcze cos dla tych co tak rosjanom wspołczują. Gdyby wygrali w Afganistanie to losy swiata mogły by sie nieciekawie potoczyc... I wielu z nas wogóle by dzis nie miało zadnego internetu i byc moze by nie wogole zyło. Cały ten film to propaganda. Samo to ze Putin go chwalił o tym swiadczy. Oczywiscie ze nie kazdy rsyjski zołnierz był/ jest zły ale prawda jest taka ze wiekszosc z nich gdyby mogli to kazdego cywila by zabili i kazda kobiete zgwałcili jak to robili u nas czy robia w Czeczenni( w Afganistanie to za duzo kobiet nie mieli akurat wiec w tym filmie takich scen bym nie oczekiwał, tu mam raczej pretensje ogólnie do rosyjskiej prawdomownosci w filach). I juz nie chce mowic ze film ten to wybielanie Rosjan , powiedział bym ze jest to raczej wybielanie działan wojennych jako takich i tego co robia zolnierze. Nie zaleznie od nacji , w kazdej wojnie zolnierze gwałca i morduja niewinnych cywilów. Gdy ogladam jakies filmy amerykanskie o wietnamie to wielu amerykanow jest ukazanych gdy morduja cywilow ( Pluton czy Full Metal Jacket i strzelanie do ludzi na polach ryzowych z chelikoptera od tak , dla zabawy ). Amerykanie jakos potrafia do tego sie przyznac ze były takie sytuacje bo to oczywiste a w rosyjskich filmach widzieliscie cos takiego? Jak rosjanie nakreca film o tym jak nas bohatersko ratowali podczas 2 wojny swiatowej to tez bedziecie sypac takimi ocenami?

Klopsik1988

Przypomnij mi klopsik, gdzie w filmie Full Metal Jacket pokazana była scena mordowania cywilów?

ocenił(a) film na 5
saxegaard

Ty sobie przypomnij lepiej gdzie masz wypożyczalnie filmów, jak to zrobisz wypożycz ten film i go jeszcze raz obejrzyj o ile wogóle go oglądałeś. Napisałem że było to na polach ryżowych, no chyba że twoim zdaniem człowiek który zbiera ryż jest żołnierzem i można go rozwalic. W sumie nie można wykluczyc że podczas walki i oni by chwycili za broń ale nie ulega faktowi że nie powinno sie strzelac do bezbronnych ludzi , nawet umundurowanych a tamci byli zwykłymi wieśniakami w słomianych kapeluszach,właściwie były to w wiekszości kobiety bo zbieranie ryżu to ich praca była. Oczywiście ty powiesz że nie było tam takiej sceny , zapewne powiesz też że na końcu tego filmu nikt nie dobił dziewczynki której byc może można było pomóc.

Klopsik1988

Klopsik weź ty się najpierw pierdzielnij porządnie w czerep a potem odpowiadaj na posty. A przynajmniej staraj się zrozumieć ich sens zanim klikniesz "odpowiedz".
Czy ja gdzieś napisałem, że tam nie ma sceny zabijania cywilów? Napisałem ci tylko żebyś mi przypomniał, bo filmu dawno nie widziałem i nie pamiętałem - ciężko ci to było zrozumieć?

A co do ostatniej sceny, gdzie żołnierze dobijają uzbrojoną dziewczynę to już mnie całkowicie rozbawiłeś.
Po pierwsze - o ile pamiętam to ta uzbrojona dziewczyna została śmiertelnie ranna i sama prosiła o śmierć, więc to, że ją dobili było raczej aktem łaski.
Po drugie - raczej w żadnej armii nie jest praktykowane, żeby żołnierze w warunkach bojowych targali z sobą śmiertelnie rannego wrogiego snajpera, który 10 minut wcześniej zabił im kolegę. Po co? Po to, żeby być łatwiejszym celem dla kolejnego snajpera? Myślisz ty trochę?

ocenił(a) film na 5
saxegaard

Jasne wes sie nie produkuj juz nazbyt. Niby po co bys pytał o to gdzie ta scena była skoro juz napisałem to przy pierwszej okazji jak wygladała ta scena( strzelanie z helikoptera) Chyba nie chodziło ci o to bym podał dokładna minute tej sceny? Pozatym mówisz ze dawno filmu nie ogladałes i chcesz bym ci ta scene przypomniał a sam opisujesz koniec tego filmu dokładniej niż ja bym to zrobił. Badzmy szczerzy ton twojego pytańia świadczył o tym że uważasz że pisze głupoty i że takiej sceny w tym filmie nie ma, nie odwracaj kota ogonem. Tak zgadzam sie po czesci z tym co napisałes o koncówce , bo wojna to wojna i wszelkie zasady humanitarne traca swe znaczenie , jednak je złamali i o to mi chodziło ,by podkreślic że w tym filmie pokazano zło które przynosi wojna zamiast wybielac czyny zołnierzy jak bywa to w innych filmach. Nie powiedziałem że potepiam ten czyn poprostu stwierziłem ze taka scena jest w tym filmie a ty sam nie rozumiejac tego co napisałem piszesz o tym jakbym ja uważał to co zrobili za przykład najwiekszego zła. A ona szeptała zastrzel mnie nie tylko w sensie by ja dobili , poprostu bała sie że może zostac jeszcze gorzej potraktowana ( zgwałcona czy meczona fizycznie)i wiedziała ze szybka smierc to najlepsze co moze od nich otrzmac. Ponownie to ty nie czytałes ze zrozumieniem ,bo mówisz

"raczej w żadnej armii nie jest praktykowane, żeby żołnierze w warunkach bojowych targali z sobą śmiertelnie rannego wrogiego snajpera, który 10 minut wcześniej zabił im kolegę. Po co? Po to, żeby być łatwiejszym celem dla kolejnego snajpera? Myślisz ty trochę?"

A czy ja pisałem o tym czego nie praktykuje armia czy raczej o łamaniu konwencji wojennych? Własnie o tym cały jest ten temat, o tym jak złe rzeczy(nieraz konieczne) praktykuje niemal kazda armia i o tym że nie zawsze twórcy filmówi maja odwage je pokazac lub któs im tego zabrania. Poprostu nie da sie pogodzic wojny z przestrzeganiem wszystkich praw człowieka,ale niestety nieraz te prawa są łamane bez żadnego usprawiedliwienia. Full Metal Jacket i Pluton podałem jako przykłady filmów bardzo śmiałych pokazujących sceny ze złem koniecznym oraz nie uciekajace od czegoś bedacego na granicy ludobójstwa a co ma niestety miejsce w kazdej wojnie. Jeszcze lepszym filmem pokazujacym wojne w pełnym obliczu jest film Wybawca(Savior).

Klopsik1988

Po pierwsze "strzelanie do helikoptera" napisałeś tuż po wymienieniu dwóch tytułów. Zatem mogło się to stwierdzenie odnosić zarówno do Plutonu jaki do FMJ. Ton mojej odpwiedzi sam sobie odczytałeś, ale od razu mówię, że odczytałeś błędnie.

Co do drugiej części - po jaką cholerę robisz mi tu wywód na temat ludobójstwa i jego przedstawiania w filmach, skoro ja niczego takiego nie neguję? Po jaką cholerę te teksty o prawach człowieka, konwencjach i odwadze reżyserów (lub jej braku). Czy ja gdzieś powiedziałem choć słowo na ten temat?
Mój tekst był wyłącznie odpowiedzią na ten zarzut:
"Oczywiście ty powiesz że nie było tam takiej sceny , zapewne powiesz też że na końcu tego filmu nikt nie dobił dziewczynki której byc może można było pomóc."
Wysuwasz tezę, jakbyś wiedział wszystko co widziałem/zapamiętałem z filmu. To, że nie pamiętałem krótkiej sceny z szalonym operatorem miniguna w Huey'u nie oznacza, że nie zapamiętałem również ostatniej sceny.

ocenił(a) film na 5
saxegaard

Ty napisałes - powiedz mi gdzie jest ta scena w Full Metal Jacket , wiec chyba wiedziałes ze odnosi sie do własnie tego filmu wiec po co teraz piszesz ze nie wiedziałes czy chodzi o ten film czy o Pluton.

"po jaką cholerę robisz mi tu wywód na temat ludobójstwa i jego przedstawiania w filmach, skoro ja niczego takiego nie neguję? Po jaką cholerę te teksty o prawach człowieka, konwencjach i odwadze reżyserów (lub jej braku). Czy ja gdzieś powiedziałem choć słowo na ten temat? "

No wiesz w tym temacie nie gadam tylko z tobą , moje odpowiedzi sa tez skierowane do innej osoby z którą zaczołem ta dyskusje i z która własnie rozmawiałem o przedstawianiu wojny filmach.Pozatym utworzyłem ten temat by własnie o tym mówic i mówic głownie o 9 Kompanii a ty uwziołes sie na dyskusje o filmach które wspomniałem tylko jako dobry przykład dla rezyserów innych filmów wojennych. Jak sam przyznałes nic na ten temat nie powiedziałes wiec po jaka choleru sie tutaj wypowiadasz? Najlepiej bedzie jak przeniesiesz sie na forum innego filmu i tam tylko o nim bedziesz mówił skoro nie potrafisz lub nie chcesz uczestniczyc w rozmowie wykraczajacej po za jedną płaszczyzne. Cały czas wszystko przeinaczasz, gdy odpowiem na jakies twoje pytanie to piszesz że poroszam jakis temat o którym wogole nie wspominałes.


"Mój tekst był wyłącznie odpowiedzią na ten zarzut:
"Oczywiście ty powiesz że nie było tam takiej sceny , zapewne powiesz też że na końcu tego filmu nikt nie dobił dziewczynki której byc może można było pomóc."
Wysuwasz tezę, jakbyś wiedział wszystko co widziałem/zapamiętałem z filmu. To, że nie pamiętałem krótkiej sceny z szalonym operatorem miniguna w Huey'u nie oznacza, że nie zapamiętałem również ostatniej sceny."

Odpowiadajac na ten zarzut poruszyleś kwestie tego jak zwykle postepuja armie w takich sytułacjach , ja ten temat rozwinołem , rozumiem ze ja nie mam prawa odnosic sie do tego tematu który ty poruszyłes i tak samo nie mam prawa bronic swoich racji mimo ze ja utworzyłem ten watek tylko dlatego bo tobie nie jest to na ręke. Zaraz napiszez - po cholere o tym piszesz jak ja nie..... bla bla bla.
Mówisz że tylko coś zapomniałes a potem opisujesz to tak dokładnie jak byś ten film i tą scene obejrzał przed 5 minutami. Niby jak czegos nie pamietałeś a potem nagle to wszystko sobie przypominasz z taką dokładnością? Ja nawet nie wiedziałem jakim sprzetem oni lecieli a ty mi nawet to piszesz ( o ile Huey to był helikopter jak nie to sory). No mniejsza z tym grunt ze sie przyznałes ze nie pamietałes tamtej sceny bo na samym poczatku napisałes ze cztam bezmyslnie bo ty wiedziałes o tej scenie i pytałes sie tylko o to w jakim momencie filmu ona była.

Klopsik1988

To w takim razie spróbuję wyjaśnić ci mój tok rozumowania w najprostszy mozliwy sposób.
1. Ty najpierw piszesz "...jest ukazanych gdy morduja cywilow ( Pluton czy Full Metal Jacket i strzelanie do ludzi na polach ryzowych z chelikoptera od tak , dla zabawy )." Z tego zdania nie wynika, że strzelanie do ludzi na polach ryżowych odnosi się właśnie do FMJ. Równie dobrze treść o strzelaniu mogła się odnosić do jakiegoś innego filmu nie wymienionego przez ciebie, ponieważ poprzedzona jest spójnikiem "i".
2. Skoro założyłem, że zdanie to opisuje jakis inny film, to chciałem dopytać gdzie w FMJ jest scena zabijania wieśniaków. Film znam bardzo dobrze, ale nijak nie mogłem sobie tej sceny przypomnieć. To chyba proste.

Teraz odniosę się do tego zdania: "Mówisz że tylko coś zapomniałes a potem opisujesz to tak dokładnie jak byś ten film i tą scene obejrzał przed 5 minutami. Niby jak czegos nie pamietałeś a potem nagle to wszystko sobie przypominasz z taką dokładnością? Ja nawet nie wiedziałem jakim sprzetem oni lecieli a ty mi nawet to piszesz ( o ile Huey to był helikopter jak nie to sory)."

1. Film mam na DVD i mogło się akurat tak składać, że po przyjściu do domu z pracy zapuściłem go sobie i przejrzałem. To chyba logiczne?
2. Nawet nie oglądając tego filmu byłbym w stanie odgadnąć, że jeśli ktoś strzela do wieśniaków z helikoptera, to raczej będzie to śmigłowiec typu Bell UH-1 "Huey", gdyż sprzęt tego typu stanowił przytłaczającą większość wyposażenia US Army w Wietnamie i jest najbardziej charakterystyczną maszyną kojarzącą się z tym konfliktem.

ocenił(a) film na 5
saxegaard

Przewidywałem ze napiszesz ze masz go na dvd lub na cd. Tak samo co do helikoptera/ smigłowca to ja tez nie pamietałem tego z dokładnoscia co to było, poza tym ja jako laik mogłem sie pomylic. Watpie by to ze napisałem Helikopter zamiast śmigłowiec była takim błedem ze uniemozliwiło by ci rozpoznanie danej sceny. Mysle nawet że gdybym napisał śmigłowiec to ty napisał bys że był to helikopter wiec darujmy sobie ta kwestie. Chciałem tez napisac cos w stylu że zepewne mi odpiszesz że znasz sie na uzbrojeniu i wyposażeniu uwczesnej armii stanow zjednoczonych i było dla ciebie prawie pewne to czym lecieli nawet bez ogladania filmu, no bo jak narazie z tego co pisałes to widze ze sie "cenisz". No cóz , gdybym tak napisał wtedy bys miał pretensje ze uwazam sie za jasnowidza. Tak juz z toba jest za ma wyjsc na twoje i juz. Nie sadzisz ze twoj pierwszy post w którym niby tylko chciales bym ci przypomniał gdzie tamta scena była jest jeszcze bardziej bez sensu gdy teraz piszesz ze masz ten film na dvd? To chyba każdy by wolał sobie film takowy odpalic niż pytac sie kogos jak sam sprawdzic moze. Ale nie , nie mam racji , bo pewnie akurat film komuś pożyczyłeś i niestety odebrałes go dopiero po rozpoczeciu dyskusji ze mna by specjalnie obejrzec ta scene raz jeszcze. No cóż , wiesz co zabawne tak mogło byc tyle że to strasznie mało prawdopodobne. Powiedz mi , to juz chyba nasza 4 czy 5 wymiana zdań prawda? Chyba mogłeś wczesniej napisac że masz go na dvd, z taką wiedzą mogł bym inaczej spojrzec na sprawe :) Ja już nie odpisuje na twoje posty . Wiem że czasami sie myle ale tym razem sie nie pomyliłem. Ty pierwszy zaczołes pisac że wydumałem sobie scene ze strzelaniem do ludzi na polu ryżowym inie mów juz ze chciałes sie poprostu zapytac w jakiej czesci filmu mniej mniej wiecej ona jest.Tak samo smieszne jest to że czepasz sie tego ze opisałem ta scene w taki sposob ze nie wiadomo czy była ona w lutonie czy w Full Metal Jacket. Wiekszosc osob rozumie ze były to 2 wymienione tytuły filmów zawierajacych sceny pokazujace ze w wietnamie mordowano cywilów z których ten drugi miał przytoczony konkretny przykład bo wydał mi się bardziej wyrazisty ( w Plutonie rozkazu wystrzelenia całej wioski nie wykonano choc zabrakło do tego nie wiele dlatego nie chciałem akurat tego rozpisywac skoro i takdo tego nie doszło). To ogólnie przyjete zasady że gdy ktoś pisze ... np. w filmie A czy w filmie B było cos tam to kazdy raczej wie ze informacja ta tyczy sie filmu którego tytuł ja poprzedza. Ja mam dosc, zawieszam biała flage. Jak chcez to wymyslaj cos na co juz nie odpowiem , twoja sprawa. Moze dzieki temu w czyichś oczach ty zostaniesz tym kto miał racje w tym sporze. W koncu to wielki triumf że któs przyznaje racje mi , mimo ze jestem dla kogoś tylko nickiem. Dlatego te wszystkie spory sa smieszne , kazdy walczy o to by wyszło na jego jakby to było wartosciowe. Pomysl ile jest takich osób które tu mozesz obarzic a które po poznaniu mogły by sie okazac twoim najlepszym przyjacielem. Po co o tym pisze ? Po to bo to przykre że ludzie czuja potrzeba obrażania innych, że zaczynaja jakas rozmowe od szukania dziury w całym by potem kazac komus sie pierdzielnac w łeb bo on nie może miec racji. To tyle , kiedys moze odpisze na twoj post ale dotyczacy innego tematu i innego filmu. Byc moze wtedy juz zapomnimy swoje nicki i którys z nas przyzna drugiemu w czyms racje co teraz jest nie do pomyślenia( moze jz wczesniej tak sie stało). No przyznaj,to straszne że kiedyś tak za 2 lata np staniesz po mojej stronie gdy bede sie z kims innym o cos spierał bo zapomnisz ze ta mała kłutnia miała miejsce.Ale spoko, jak my zapomnimy to i inni zapomną wiec nie bedzie wstydu. To tyle , sory za to filozofowanie lub fizolofywanie jak mawiały poprzednie osoby które uważały że to one maja racje a nie ja. Wtdy mówiły juz lepiej nie fizolofuj , takie były madre że nawet tego słowa nie umiały dobrze powiedziec a były gotowe reke se dac uciac za to ze mają racje tak wiec juz sie przyzwyczaiłem i z doswiadczenia wiem ze lepiej samemu przerwac dyskusje z takimi typami. ( ty akurat piszesz bardzo dobrze , duzo ładnej składasz zndania niz ja wiec ciebie to oskarżenie nie dotyczy , po prostu uwazam ze na poczatku sie czepnołes a potem nie chciałes odpuscic).

Klopsik1988

Ja postaram się krócej.
Szczerze. O co chodzi ci w tym stwierdzeniu: "Watpie by to ze napisałem Helikopter zamiast śmigłowiec była takim błedem ze uniemozliwiło by ci rozpoznanie danej sceny". Jaki helikopter? Jaki śmigłowiec? Gdzie ja zasugerowałem, że użycie słowa "helikopter" uniemozliwiło mi rozpoznanie sceny??? O czym ty piszesz w ogóle?
Wiesz z czym ty masz kłopot? Z tym, że za dużo główkujesz. Chyba za bardzo wziąłeś sobie do serca lynchowskie "sowy nie są tym czym się wydają". Takie teksty jak "przewidywałem", "spodziewałem się", "zapewne zrobisz to i tamto". Nie ma sensu dyskusja z tobą, skoro ty wiesz lepiej jakie są moje intencje i na dwa posty do przodu przewidujesz moje odpowiedzi.
Pierwszy post był prosty - zapytałem cię gdzie była ta scena - nie pamiętałem jej. Nie byłem w domu, nie miałem dostępu do płyty, a chciałem wiedzieć od razu. Przyszedłem do domu wieczorem, to wziąłem z półki film i sam sobie tą scenę obejrzałem. Czy to jest takie ciężkie do pojęcia? Po jaką cholerę węszysz tu szytą grubymi nićmi intrygę, chęć dyskredytacji, dosrania i zaszpanowania na forum?

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

Przesadzasz. Nie ma tam propagandy. Nie można nazwać propagandą czegoś czego nie pokazali. A nie pokazali tego o czym wspomniałeś czyli gwałty, morderstwa ze strony rosyjskich żołnierzy. Jestem rusofobem ale film jest na poziomie.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

No chyba sam napisałem ze nie ma tam gwałtów bo kobiet w afganstanie za duzo nie było. Ale gdy radzieckie wojska były w innych panstwach bardziej gesto zaludnionych to robili "swoje". Powtarzam , w każdym wojsku dzieja sie złe rzeczy nie tylko Rosyjskim a oni pokazali sie jakby byli najbardziej swieci ze wszystkich narodów. Było juz pare filmów o rosjanach uczestniczacych w innych wojnach i zawsze byli oni biedni niewinni i oczywiscie byli tymi dobrymi. Ja poprostu przeniosłem tamat troche po za ten film o którym mówimy tak wiec niech nikt mi nie odpisuje w tym filmie nie ma tego i tego bo własnie dlatego pisze ze tego tam nie ma. Skoro film chwali Putin który kazał mordowac w tamtym teatrze cywilów tak jak terrorystów z Czeczenii to oczym tu mówimy. Ludzie ogladajac zwłoki bliskich znajdowali zalepione dzióry po kulach , po prostu wpadli i rozwalili wszystkich na rozkaqz Putina. Potem nagich zagazowanych ludzi ciagali po ulicach i na jedna kupe wrucali do pojazdów jak smieci i tak ich do szpitala zawiezli gdzie wiekszosc umarła. Tak traktuja rosjanie swoich ludzi teraz, pomysl jak traktowali wrógow za czasow zwiazku radzieckiego. Ja widziałem dokument z Czeczenii i prawdziw sceny po których szło wymieknac , chocby rosyjscy zolnierze dla zabawy ucinajacy nozem zywym ludzia głowy od tak da zabawy(mimo ze w takich momentach obraz zanikał specjalnie i zostawał tylko dzwiek to nie pojmowałem jakim cudem nadano to na tvp kultura w godzinie około 14!!!). To było pare lat temu nagrane i sami to oni nagrali. Taka jest rzeczywistosc i tyle.

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

Cieszy mnie twoje podejście do polityki Rosji i do Putina bo mam takie samo ale wracając do filmu to w "9 kompani" nie wiele jest propgandy. Nie każdy rosyjski żołnierz to zwyrodnialec tylko młody chłopak, który zrozumiał, że wojna to nie przygoda. Ten film to pokazuje. Poza tym o ile dobrze pamiętem w filmie zbombardowano wioskę w której było mnóstwo dzieci. Przecież nie jest to zbyt chwalebny czyn. Przynajmniej padł taki rozkaz z ust jednego żołnierza rosyjskiego ale ie pokazano samego bombardowania.
Końcówka filmu jest troche propagandowa. "Zwycięzyliśmy" powiedział jeden z żołnierzy. Jakie zwycięstwo? Z militarnego punktu widzenia ponieśli klęskę. Z moralnego punktu widzenia również.
A Putin? Cóż dla mnie to bydlak, który morduje ludzi, były KGB-ista, którego imperialistyczny tok myślenia nie zmienił się od czasów głębokiej zimnej wojny. Ktoś powinien zorgazniować zamach na Putina i będzie o jednego szaleńca mniej na tym świecie.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

Nie no ja tez nie podaje 9 kampanii za przykład propagandy. Problem w tym ze o filmie tym mowi sie ze to rozliczenie rosjan ze swoja historia. W reklamie na canal plus mowili ze to odpowiedz na Pluton Olivera Stone'a. Moim zdaniem to przesada. Dlatego jestem nie zadowolony bo Rosjanie nadal nie maja filmu który by choc w 50% procentach pokazał do jak złych rzeczy sa zdolni. To fakt ze zbombardowali tamta wioske tyle ze w tym filmie było to jakby usprawiedliwione pokazaniem tym ze nawet dzieci sa uzbrojone i niebezpieczne , rosjanin wtedy sie odwrocił a dzieciak go rozwalił. W afganistanie nie było umundurowanych armii , kazdy z nich mogł cie zabic a wiec jako tako za cywila nikogo nie uwazano. W takm Plutonie kazano wymordowac zwykła wioske z bezbronnymi ludzmi i nie rakieta ko rozstrzelac (choc rozkazu chyba wtedy nie wypełnili nie pamietam). Teraz nowy film Briana De Palmy juz nie pamietam tytułu jest jeszcze mocniejszy i pokazuje amerykanow w iraku mordujacych i gwałcacych nawet dzieci, tak bynajmiej pisza w recenzjach.

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

To fakt, że porównywanie "9 kompani" do "Plutonu" to gruba przesada. Rosjanie nie są gotowi i chyba nigdy nie będą aby pokazywać im filmy, które w sposób obiektywny ukazywałyby historię ich kraju. Z resztą Putin nigdy takiego filmu nie dopuści do kin.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

Wlasnie , ten kraj nigdy nie uwolni sie od komunizmu. Co gorsza w Niemczech i tak samo w Rosji ludzie zaczynaja z nostalgiawspominac stara potege ich panstw, u pierwszych odradza sie nazizm , u drugich coraz wiecej parad pokazujacych coraz nowsza bron.

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

"A Putin? Cóż dla mnie to bydlak, który morduje ludzi, były KGB-ista, którego imperialistyczny tok myślenia nie zmienił się od czasów głębokiej zimnej wojny. Ktoś powinien zorgazniować zamach na Putina i będzie o jednego szaleńca mniej na tym świecie."

radze sie obudzic i zaczac patrzec w koncu na swiat

ocenił(a) film na 6
makin6

"radze sie obudzic i zaczac patrzec w koncu na swiat"

Co to niby miało znaczyć? Bo nie bardzo rozumiem. Poza tym zamachem o którym napisałem wszystko to przykra prawda.

_Pablos_

Minęło 14 lat od napisania przez Ciebie tego postu i okazuje się że miałeś racje w 100 % z tym Putinem. Szkoda że wcześniej nikt go nie usunął, teraz niestety już na to za późno.

ocenił(a) film na 9
Klopsik1988

film moze sie podobac lub nie - ty napisales co Ci sie nie podoba i jest to ok

co do reszty watkow o Rosji, Rosjanach polityce itp - to nie to forum dla takich dyskusji, ale powiem tylko ze bardzo dobrze Polskie meida przeprowadzily propagande oglupiajaca w tym kierunku i niestety wiekszosc ludzi mysli tak jak ty mimo ze nie maja o tym wiekszego pojecia

Dowiedz sie co robili Ci Afganczycy i Czeczeni ktorych tak bronisz , nie masz odrobiny chociaz refleksji po co teraz Polacy siedza w tym Afganistanie ?

Zwykly rusofob jestes

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones