zapowiadało się dobrze ale trochę uciekło napięcie ... i końcówka bez końca ;/
szkoda tez że byłem w kinotece w warszawie - z musu bo inne kina nie grały , w sali nr 5 a tam ?
smród
zgrzytający wiatrak w rogu sali
nagłośnienie ??? litości , jakby głośniki były w sali obok , do tego trzeszczały przy głośniejszej melodii
fotele pochylone do tyłu i za krótkie oparcie
może właśnie pseudo sala kinowa popsuła mi seans jednak ... jedynie 7 za rozmyty wątek i brak końcówki
Ee,zdecyduj się-to ma być recenzja kina czy filmu?Film był do obejrzenia w niektórych multipleksach.Trza było wykazać się czujnością.A tak w ogóle nie rozumiem polityki tych dystrybutorów od siedmiu boleści,którzy po prostu zachęcają do korzystania z torrentów.Ale ad rem filmu-zapowiadał się dobrze i tak też się skończył.Do środka też nie mam zastrzeżeń.Wisienką na torcie jest muzyka,za którą jest odpowiedzialny Nick cave.