A Tribe Called Quest. Życie w rytmie bitów Opinie

plakat filmu A Tribe Called Quest. Życie w rytmie bitów

GhostFace

5

Muza i vibe wiadomo, że niepowtarzalne, ale na doc w drugiej połowie jakby nie było pomysłu.

9

10

Piękny dokument o złotych czasach hh. Pełno legendarnych twarzy, zajebistość wręcz wylewa się z ekranu. Trzeba to zobaczyć.

kubatogwiazda

7

Moje ulubione. Myślałem że za nazwą kryje się więcej. Tip był dyktatorem, traktował Phife'a z góry. Nawet gdy się nie dogadywali zrobili mistrzowski TLM (1998).

FrankZito

Adam Unierzyski

7

Jak dobrze się to ogląda wiedząc, że parę lat później wydali swój finalny album, który zresztą był fenomenalny. ATCQ 4 EVA

Adam Szelągowski

10

brydz1a

Albert Brygała

3

Bez wątpienia grupa tego formatu zasługuje na lepszy dokument - zaledwie napomknięcie o dwóch późniejszych albumach to podstawowy zarzut. Ponadto chaotyczny.

8

Fragmenty o początkach grupy i Native Tounge - mistrzowskie.

sresia

7

Wiadomo, sentyment. <3

xbw

8

Dokument ciekawszy i lepiej zrealizowany od zbliżonej tematycznie fabuły "Straight Outta Compton". Phife Dawg, R.I.P.

Anaananas

7

dokument ok, serduszko dla muzy i tematu

jakub_oleg

8

Graficznie opisana historia monumentalnej grupy jazz-hopowej. Nic tylko wczuć się w bezpretensjonalny (bez usilnego Bronksowania) klimat tej grupy.

garlicpepper

7

mateopoznan

Mateusz Rędzioch

5

Pierwsza połowa bardzo sympatyczna. Druga nudna i mało interesująca (kłótnie w zespole - wielkie mi rzeczy). Do realizacji zastrzeżeń brak.

plakat filmu Wyspa Madagaskar

Wyspa Madagaskar

plakat filmu Zwierzogród 2

Zwierzogród 2

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach