Najbardziej mi się podobało filozoficzne przesłanie filmu. Miłość została wyciągnięta z kontekstu ludzkich uczuć i włożona do androida. Android mając tylko miłość, robi wszystko aby być z obiektem, który darzy tym uczuciem.
Kosmici nazywają tą maszynę przypominającą nam Pinokia największym wyrazem ludzkiego geniuszu.
To jest piękne w tym filmie! Skupienie się na jednym uczuciu, które przenika głównego bohatera, definiuje go i popycha do działania. Najlepszy film SF wszech czasów.
Genialna główna rola. Można powiedzieć, że H.J.Osment masakruje nas swoim talentem i głęboką ekspresją.
Scenariusz i reżyseria to prawdziwy MAJSTERSZTYK. Film zasługujący na to żeby znajdować się na honorowym miejscu u każdego szanującego się kolekcjonera.
Więc dlaczego tylko 9?
Pewnie dlatego, że na dychę zasługuje tylko mój ulubiony film :))