Jest wiek XXI. Zasoby naturalne wyczerpują się w zastraszającym tempie, a Ziemi grozi zagłada. Znaczną część jej mieszkańców stanowią roboty, które w wyglądzie zewnętrznym niczym nie różnią się od ludzi. Powstają coraz to nowe formy robotów - sztucznych inteligencji. Jednym z nich jest mały chłopiec android, który wyrusza w emocjonalną podróż. Chce się dowiedzieć, czy może być czymś więcej niż maszyną. On kocha i chce być kochanym.
W filmie wyjaśnione jest, że roboty z serii David są przeznaczone dla małżeństw, które nie mogą mieć dzieci. Wolne żarty - po co komu dziecko, które cały czas będzie dzieckiem? Przecież istotą posiadania dziecka jest jego wychowanie, aby dorosło i stało się człowiekiem. W takim wypadku... więcej
Wizja przedstawiona w "A.I." jest moim zdaniem wątpliwa, żeby nie powiedzieć niekonsekwentna. No bo z jednej strony mamy obraz cywilizacji ludzkiej, która pomimo ogromnego postępu technologicznego, nie potrafi robić dobrego użytku z tegoż. Nie potrafi, a to dlaczego? A właśnie dlatego, że zawsze... więcej