Same dwa punktu daje Spielbergowi za temat.Świat anty utopijny wśród robotów, dziecie roboty które są klonami inncyh dzieci, niebieska wróżka- w moim przokonaniu alegoria Marii.Trz punkty daje za przekaz tematu, czyli cudo kinematografii, po prostu wszytsko dopiete na ostatni guzik- efekty, montaż, zdjecia, muzyka, scenariusz w którym nie ma żadnych braków( tak jak to było w innych filmach Spielberga). Kolejne 2 daje za odbiór, świetny przekaz świetny odbiór- wzruszenie na końcu, może lekkie zmęczenie materiału bo film troszke się dłuży ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. No i ostatnie dwa punkty za kreacje aktorskie- naprawdę widać że kreowane ręką mistrza. Jude Law był znakomity odnalazł się w tej roli i był bardzo przekonujący. Dzięki tej roli, odkryłem wnim duży potencjał który potwierdził rolą w "Wzgórze Nadzieji"