Prawdą jest, że ten film nie jest idealny. Mnie najbardziej odrzuciło typowo hollywoodzkie zakończenie. Aczkolwiek, muszę sie przyznać, że oglądając ten film płakałam nad losami Davida. I pomimo niedociągnięć, których w innym obrazie bym nie darowała, daję temu filmowi 8/10. Argumentując to tym, że dobry film, to nie tylko rozrywka, skomplikowana fabuła... Dobry film jest przekaźnikiem uczuć, a "Sztuczna inteligencja" była w stanie je we mnie wzbudzić, odwołać się własnie do tego, co różni nas od maszyn. Pozdrawiam :)