mnie się wydaje, że pogrążając się w sen, spełniło się jego marzenie by zostać chłopcem. Roboty nie śnią. Czy umarł... może też. Wyłączył się.
Film bez zakończenia w gruncie rzeczy.
a te potwory stworzone komputerowo?
to kosmici, bo nie dosłyszałem czegoś?
i jak nasz Haley Osment będzie żył w tym świecie, skoro wszystko jest zamarznięte?
No właśnie nie wiem, mi też wydaje się że te 'istoty' nie mogły być z Ziemi. Gdyby były stworzone na Ziemi przez inne roboty poprzedniej generacji to historię ludzi mieli by przekazaną od swoich poprzedników, tamci od swoich itd.
I jak ktoś napisał wcześniej, nawet jeśli to roboty - to z jakiegoś innego świata, cywilizacji.
Nie wiem - i póki nie zobaczę fragmentu oryginalnego scenariusza gdzie będzie napisane czym/kim były te istoty - to nie przekona mnie nikt na zasadzie, że 'tak mu się wydaje i taka jest jego interpretacja' ;)
Ok, znalazłem coś takiego na jakimś forum, gdzie ktoś powołuje się na wypowiedź kierownika efektów specjalnych Dennis'a Muren'a, który sugerował że te nowoczesne 'mecha' za bardzo przypominają obcych i ludzi to zmyli.
cyt.:
"Now to be fair (and I even admit I was originally thrown), many filmgoers were confused by the design of the SuperMecha. Visual effects supervisor Dennis Muren has even been quoted on the matter. Muren says he told Spielberg the design looked too much like the aliens in CE3K, and that audiences would be confused by this. Looks like Muren was right..."
A tutaj cały wątek:
http://www.spielbergfilms.com/forum/showthread.php?t=2881
moim zdaniem nie da się jednoznacznie wytłumacyzć końcówki filmu, Każdy może ją zinterpretować na swój własny sposób. Ten film bardzo mnie poruszył, ta niesprawiedliwość i krzywdzenie robota, który czuł, zachowywał i KOCHAŁ jak człowiek.