Końcówka kit, cała reszta bardzo dobra. On nie był jej obojętny. Gdyby tak było, to by go oddała do fabryki na zniszczenie, a ona dała mu żyć. Głupio postąpiła, bo nie pomyślała, że to ona jest sensem jego życia.

on kochał bezwarunkowo i na zawsze, nie był dla niej zupełnie obojętny (uzasadnienie zawarł w swoim poście poprzednik), ale nawet gdyby był, to i tak by ją kochał, nawet gdyby miał tego świadomość(że jest jej obojętny). on po prostu miał ją kochać aż do dnia swego zniszczenia - tak został zaprogramowany.

to nie byli kosmici ;P doprawdy nie wiem, czemu wszyscy tak myślą. to były wysoko rozwinęte roboty.

Może dla tego, że wygląd tych istot pasował do stereotypu (nie wiem, czy to dobre słowo na tą okazję) kosmity.

film był rewelacyjny poprostu nie potrafisz zrozumnieć pewnych rzeczy jego miłosc była prawdziwa nie dlatego że go zaprogramowano bo i tak było w tym było cos prawdziwego nie tylko zaprogramowane uczucie !


a co do wypowiedzi innych te istoty obce to niby wysoko rozwiniete roboty nie sądze nie wydaje mi sie po pierwsze czym przybyły tam i w jakim celu zresztą same powiedziały że David to robot sprzed zlodowacenia więc to nie mogły być maszyny tylko istoty żywe a więc obcy :) a zresztą nie będze sie z wami kłócił

Dydelf, mi się takze wydaje, ze to nie roboty lecz obca cywilizacja ktora przybyla wiele lat po upadku cywilizacji ludzi. Szukaja o nas informacji, tak jak my dzisiaj szukamy informacji o dinozaurach.

Jezeli już to mialyby byc roboty, to raczej roboty stworzone przez obcą cywilizację, ktora rownież wyginela z czasem. Ale to już barzdeij ryzykowna hipoteza.

aliasKinia wez ty zajmij sie ogladaniem jakichs filmow na twoim poziomie umyslowym typu Pokemony albo American Pie.
AI to film wybitny, doskonale wyrezyserowany, kocowka tez znakomita. Zeby ja zrozumiec trzeba umiec mysleć, a dla Ciebie to chyba zbyt trudne wyzwanie.

Po obejrzeniu filmu, położyłem się do wyrka i po prostu zasnąłem. Zwykle filmy naleząca do grona swietnych nie pozwalają mi na zmróżenie oczu, a jedynie wprowadzają do świata fantazji. A.I. Jest zrobiony marnie, odnosze wrażenie, że Spielberg jest zmęczony już tworzeniem filmów, że skończył mu się jego dawny zapał. Bardzo czekałem na obejrzenie tego filmu i niestety bardzo się też przez niego zawiodłem.
Jednakze nawiązując do wcześniejszych odpowiedzi innych użytkowników, chciałbym dodać, że w moim przekonaniu te istoty, znajdujące się na końcu filmu, to po prostu ludzie, którzy zatracili wartości życiowe, drążac wiedzę i zgłębiając tajniki sztucznej inteligencji, kompletnie zapomnieli o takich sprawach jak miłośc, która pozostała tylkow jednym robocie.

Wiem, ze to stary komentarz, ale nie mogę się powstrzymać:
Człowieku, ogarnij się, nie jesteś jakąś wyrocznią. Tu nawet nie chodzi o wypowiedz osoby która założyła ten temat, tu chodzi o Twoje podejście. To, ze masz w ulubionych filmy Kieślowskiego a ona dajmy na to "Dziewczynę z Alabamy", nie daje Ci prawa aby ją obrażać tylko za to że ma własne zdanie (i obojętne jest czy jest ono dobrze czy źle uargumentowane). To nie pierwszy raz kiedy widzę taki chamski komentarz z Twojej strony. Zachowujesz sie jak buc.

I moje dwa słowa o filmie. Prawdę mówiąc podobał mi się średnio (6/10). Przede wszystkim brakowało mi tu jakiejś magii, klimatu, przez co obraz wydawał mi się sztuczny, mechaniczny, taki trochę plastikowy, co utrudniało głębsze emocjonalne odczuwanie. Szkoda. Wydaje mi się że inny reżyser, który miałby pomysł, mógłby zrobić go lepiej.

Dezz,nie uwazam sie za wyrocznie. Ciebie irytuje moj komentarz, a mnie zirytował jej komentarz. I nie wyzywaj mi od buców. M0oze Ciebie nie irytuje takie głupie pisanie bez uzasadnienia o dobrych filmach, ale mnie czasmi nerwy puszczają.

Napisałeś, ze w AI nie ma magii. Nie wiem, jaki film ma dla ciebie magię. Bo dla mmnie ten film miał magię. Cieszę się zresztą, ze nie tylko dla mnie.Wydawał ci się sztuczny i mechaniczny? Wlasnie taki mial być. Powinieniś dac mu wiec 10/10. Ten film był o braku mozlwiosci rozroznienia sztuczności od naturalności, mechanicznego człowieka od tego z krwi i kości. Podejrzewam ze skoro ten film ci sie nie podobał, więc Łowca androidów też pewnie Ci się nie podoba. Bo jest o tym samym mneij wiecej.