Misiaczek był najlepszy. Podobała mi się ta scena w której się zaszywał :)
Teddy był wspaniały. W każdej scenie gdy go pokazywali nie wiedzieć czemu się śmiałem. Chciałbym mieć takiego misia:)
Zgadzam się!!! Taki wierny i czujny. Miś był moją ulubioną postacią. Ciekawe , co się z nim stało...
Pozdrawiam
moim zdaniem też Teddy był najlepszy =D jak tak chodził i szukał tego Davida i w ogóle to jego zachowanie... taki wierny przyjaciel :) też chcę taką zabawkę
taka laleczka Chucky, nie? :)
strasznie mi to przypominało, szczegolnie jego sposób chodzenia :)
Teddy był przeuroczy. i zarazem na swój sposób mądry (scena, gdy uciekł do Moniki przed chłopcami, którzy kazali mu wybierać między sobą). też chcę takiego misia :)
jak tylko weszlam na forum o tym filmie to od razu mialam ochote dac taki sam temat;) ale mnie uprzedziles
jak tylko weszlam na forum o tym filmie to od razu mialam ochote dac taki sam temat;) ale mnie uprzedziles
mi się najbardziej podobało to, kiedy on się zaszywał i wtedy kiedy w końcowej scenie usiadł na łóżku, na którym leżal David i Monica, to było takie... smutne... ale i tak zastanawiam się co się z nim stało...
Dla mnie miś też był najlepszy, mało tego, że był śliczny to jeszcze był takim wspaniałym przyjacielem dla Davida. Zawsze próbował mu pomóc i jako jedyny został z nim, kiedy Monica go sotawiła w tym lesie.
Tak,zgadzam się absolutnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
Za to nie zastanawiam się co się z nim stało(bo się domyślam,że został ze swoim przyjacielem nawet po jego śmierci,czy jak to nazwać)ale martwię się o Joe,bo też był bardzo sympatyczny a przecież złapały go pały:(((!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!