A.I. Sztuczna inteligencja

A.I. Artificial Intelligence
2001
7,2 193 tys. ocen
7,2 10 1 193018
6,8 32 krytyków
A.I. Sztuczna inteligencja
powrót do forum filmu A.I. Sztuczna inteligencja

Początek niesamowicie dramatyczny. Prawie się popłakałam gdy mama zostawiła Davida w lesie. To musiało być coś, bo żadko się wzruszam. Młody Osment zagrał wspaniale. Gdy pojawił się Jude Law jako męska prostytutka, film zrobił się zupełnie inny. Uwielbiam Jude'a, ale środek filmu troche mi przypominał Gwiezdne Wojny (nic nie szkodzi, da się przeżyć). A końcówka... Hmm... Trochę mnie zdziwił moment gdy narrator powiedział "David siedział tam dniem za dniem, aż minęło 2000 lat..." I ci kosmici. No, ale jakoś się zakończyło. Wzruszająco.
Ale Teddy i tak ma wszystkich pod sobą!!! Chciałabym mieć taką zabawkę...
Ogólnie 8/10. Było by 10 gdyby nie ta podróż w czasie o 2000 lat.
Pozdro

ocenił(a) film na 7
Figa

dokładnie! bardzo fajny film ale na pewno nie świetny i wszystko przez wspomniane przez Ciebie zakończenie... jak zobaczyłam ufoki to mnie aż odrzuciło :| kiedy narrator mówił że David siedział wciąż i błagał wróżke aby zmieniła go w prawdziwego chłopca to myślałam (miałam nadzieję!!!) że tak to już się skończy! żę David pozostanie w tym morzu, przy wróżce i dopóki mu się "nie wyczerpią baterie" będzie ją tak błagał aż w końcu padnie, a tu "minęło 2000 lat bla bla blaaa"... troche się zawiodłam bo mogli to już zakończyć wcześniej. Moim zdaniem wątek z ufokami (czy kim oni tam w ogóle byli) był zbędny i trochę popsuł klimat... ale ogólnie 8/10. Osment jak zawsze wspaniały! =D

Fluorescent

Ten film jest tak wzruszający, że nawet jak go sobie przypomnę to chce mi się płakać (to drugi film na którym płakałam, wstyd się przyznać ale pierwszym był Król lew). Tak smutny był koniec. Mi się wydaje, że te zakończenie było dobre, było dowodem na to, że szczęśliwi czasu nie liczą. Przez te 2000 lat David cały czas kochał swoją przybraną mamę i nigdy o niej nie zapomniał. Cały czas miał nadzieję, że ona go pokocha i bez przerwy wierzył we wróżkę o której czytała mu "mamusia". A ci kosmici? Zapytacie. Oni zrozumieli, że ta osoba była dla niego bardzo ważna i chcieli aby ten chłopiec jako dowód po ludziach był szczęśliwy.
Ożywili mu mamę tylko dlatego, że on chciał. Kiedy zasnęła on położył się obok niej i po raz pierwszy zasnął, ale zasnął na zawsze.
Ja płaczę pisząc tę odpowiedź, ponieważ zrozumiałam jak ważna w życiu dzieci jest mama.

Moja punktacja-2000lat i dłużej / 10

domisia50

Podziwiam cię. Bo to był też drugi film na którym płakałam. A pierwszym był ET. I miałam wtedy niewięcej niż 5 lat...
Tak, wiem-kamień ze mnie.
Ja też właśnie tak rozmyślam, wzruszająco się skończyło. Dobrze zaznaczyłaś, że końcówka miała uświadomić ludziom, jak dzieci potrzebują matczynej miłości.
Piękne.
Ale ci kosmici... Mogli wymyśleć coś innego, byle nie kosmitów.
Ale co to ma do tego, ważny jest sens, przesłanie, trzeba czytać między wierszami.
Pozdrawiam!!!

domisia50

Podziwiam cię. Bo to był też drugi film na którym płakałam. A pierwszym był ET. I miałam wtedy niewięcej niż 5 lat...
Tak, wiem-kamień ze mnie.
Ja też właśnie tak rozmyślam, wzruszająco się skończyło. Dobrze zaznaczyłaś, że końcówka miała uświadomić ludziom, jak dzieci potrzebują matczynej miłości.
Piękne.
Ale ci kosmici... Mogli wymyśleć coś innego, byle nie kosmitów.
Ale co to ma do tego, ważny jest sens, przesłanie, trzeba czytać między wierszami.
Pozdrawiam!!!