translacja tytulu pozostawia wiele do zyczenia, ale to juz moje prywatne czepianie sie ;) mialam nie tepic jezyka, ale skoro juz weszlam na filmweb, moze kilka slow o ow filmie, ktory mialam okazje zobaczyc w ramach szkolnych dkf'ow. po pierwsze -denerwuje mina i gra haley'a osmenta (mam alergie po poprzednich produkcjach z jego udzialem, no comments - jest totalnie tendencyjny), wszystko infantylno/slodko/doslowne (wbrew pozorom) - jesli ma traktowac o sprawach dosc waznych (bardzo nawet), to dlaczego siega sie po srodki jak dla bardzo mlodego widza? wybaczcie, calosc mi przsypomina tandete a'la e.t. (a.i. = e.t. cos w tym jest ;) ok, reszte dopowiedzcie sami !