Po "Hooku" Spielberg powinien wiedzieć lepieji i nie brać się za przerabianie bajek. Film OK, ale nic ponad to. Nie zachwyca wizualnie (Las Vegas przyszłości prezentuje się znacznie gorzej od Moulin Rouge), zbytnio uproszczona i ułagodzona historyjka nie ma w sobie uroku i magii filmów Kubricka, a końcówa przyprawia o powarzny ból głowy. Spielberg potrafi robić śwetne filmy. Tym razem jednak się nie popisał. A szkoda, bo potencjał w tym filmie jest olbrzymi, a niektóre sceny (zwłaszcza w pierwszej połowie) są bardzo dobre.
Zdecydowanie się nie zgadzam ... ew możliwe, że mam jakieś problemy z emocjonalnością ... ale na mnie film zrobił wielkie wrażenie ... a co najważniejsze zagrał na moich emocjach jak dawno żąden film ... jak dla mnie to ostatni świetny film Spielberga .. pzdr:)