A mnie ten temat osobiście zainteresował i dlatego pozwoliłem sobie na założenie konta i wyrażeniu mojego zdania wśród tak licznego sceptycyzmu jaki da się tu wyczuć. Czy Wy którzy jak mniemam gustujecie w filmach które mają wątek wampiryzmu, łowców itp nie wyobrażacie sobie Lincolna w tym jego charakterystycznym cylindrze czarnym smokingu (czy jak się to tam nazywa) i muszce tego samego koloru z smukłą laską w ręku pokonującego watahę krwiopijców? Mi taki obraz bardzo pasuje do łowcy jaki mógłby żyć w tamtym okresie. Okres i miejsce są moim zdaniem odpowiednie gdyż chyba jeszcze nie były one wykorzystywane w tego typu filmach, a jak wyżej napisałem postać idealna bardzo charakterystyczna. Kogo obchodzi czy to się pokrywa z rzeczywistością czy nie czy są jakieś wątki historyczne czy nie, ludzie to jest film!!!! reżyser czy scenarzysta ma wolne pole do popisu nie ma żadnych ograniczeń może tworzyć co mu się żywnie podoba. Czy jak oglądaliście avatara to lejąc w gacie z powodu efektów zastanawiał się ktoś czy to jest realne??? Nie sądzę!!! Na sukces filmu składa się parę rzeczy tj. budżet :), rozmach, obsada, efekty i fabuła która jest bardo ważna ale nie musi być realistyczna :) na tym polega magia filmu. A jeśli dalej ktoś będzie się upierał iż mu to nie pasuje żeby XVI prezydent Stanów Zjednoczonych brał udział w polowaniu na wampiry to odsyłam do kanału National Geografic lub Discovery a nie do kina.

Tak tak... Ale na litość boską są pewne granice!
Zapewne większość z nas przyciągnęła tu głupota tego filmu. Nie mówię o realiach itp ale choćby o dobrym smaku. To już lekka przesada.
A gdyby reżyser miał wizję jak to duchowny w białych szatach, z krzyżem w dłoni wyrusza na polowanie na wampiry, by zabijać je w imię boga i powstałby film - "an Paweł II pogromca wampirów" to założę się, że większość osób uważałoby to wręcz za oburzające, prawda? A to przecież tylko film i wolna inwencja twórcza ;)
Może i klimat lub fabuła nie będą złe, ale litości. Po co ruszać postacie historyczne? To już wręcz głupie.
Co będzie potem? Wolfgang Amadeusz Mozart polujący na wilkołaki? Władysław Jagiełło i bitwa grunwaldzka z amią zobie? A może Adolf Hitler kontra Obcy? Idąc za twoim tokiem myślenia - logika i dobry smak się nie liczą. Mam budżet obsadę i będzie zaje-fajny film, tak?
No to... Ekipo z FILMWEBU - Zbieramy środki i zabierzmy się za kręcenie "LECH vs. ENTY z lasu smoleńskiego" - stworzymy hit ;D

@Annebell_Lee: Czemu nie widziałem Twojego oburzenia pod "Spartakusem" czy "Troją"? Przecież tam "ruszyli" dość ostro postacie historyczne...
Tu "dobry smak" nie ma nic do rzeczy. Czy JP2, czy Beethoven - ludziom to wisi, wyszliśmy już z czasów gdzie zdanie cenzora liczyło się bardziej niż zdanie widza.

To nie oburzenie - to raczej ironia ;P
I są pewne granice między elementami fantastyki dla dodania smaczku, a skrajnym absurdem.
Jak widać sami widzowie podchodzą do tego jak do głupoty ;p

Nie rozumiem tak pruderyjnego podchodzenia do sztuki, jaką niewątpliwe są filmy Tima Burtona. Jeśliby miał ochotę zrobić film o Janie Pawle II, który poluje na wampiry, proszę bardzo, droga wolna. O ile film będzie niezły, inteligentny i zrobiony z przymrużeniem oka - be my guest.
Absurd to wyznacznik stylu Tima burtona. Równie dobrze mogłabyś mieć pretensje do Gombrowicza, że nie podobał mu się Słowacki, albo do Mrożka, bo zbeszcześcił taki piękny taniec, jakim jest tango.
Lincoln jako pogromca wampirów? Czemu nie? Tak samo jak golibroda, który wszystkim dookoła podcinał gardła, a później robił z nich ciasteczka, gościu z nożycami zamiast rąk, co fryzjerem jest znakomitym, panna młoda, której żel przeciwzmarszczkowy właśnie się skończył czy małżeństwo, które nie może wyjść z domu, bo gania je wielki wąż.
Burton nie zrobił panegiryku na cześć Lincolna, tylko film z jego "udziałem", czy Lincoln na tym co stracił? Jemu jest to już chyba obojętne, a jego legenda raczej na tym zyska. Ile razy gdziekolwiek słyszy się o Abrahamie? I co? Że był wybitnym prezydentem? To chyba dla każdego jest oczywiste, ale ile razy przyszedł Ci ten "wybitny mąż stanu" na myśl? Nagle więszość ludzi, którzy słyszeli o nim może raz w życiu stała się jego obrońcami - właśnie za sprawą tego absurdalnego filmu. Nagle część ludzi, którzy na kolejny film biograficzny zareagowaliby "o, fajnie", na dźwięk słów "Lincoln" i "wampiry", zdołąła się zmobilizować do poszukania, kim był ten Lincoln i dlaczego jest taki znany. I właśnie o to Burtonowi chodziło.

A co do takich absurdów, to przeczytaj "Dotyk ciemności" niejakiej pani Karen Chance. O świecie wampirów, a jakże, ale Cassie, główna bohaterka, tyle ma wspólnego z Belcią, że też ma dwie nogi:) Książka, że się tak wyrażę, niecenzurowana (czyli, że opis seksu nie kończy się na "i zgasło światło"), ale napisana lekkim i przyjemnym językiem. Co do absurdu, to tego tam pełno, cały Senat, albowiem wampiry tam mają swój własny system, swoje gazety, swoje kasyna, na każdym kontynencie jest Senat, który nimi zarządza, (kontroluje na przykład ilości nowonarodzonych) Ale kto wchodzi w skład tego Senatu! Kleopatra, Tygellinus, "Człowiek w żelaznej masce", brat Draculi, a tym złym jest nie kto inny, jak sam Rasputin. Przeczytaj, może zmienisz nastawienie:)

Wszystko ładnie, pięknie tylko Tim Burton nie jest reżyserem tego filmu a producentem, czyli nie ma większego wpływu na całokształt filmu. A szkoda bo wybrałabym się z chęcią gdyby wyreżyserował go Tim. Ogólnie pomysł głupawy ale zachęca mnie sceneria i mroczny klimat. Muszę się zastanowić Lincoln czy Madagascr 3 ;)

Producent ma ogromny wpływ na film, co widać na przykładzie Polańskiego i pewnego filmu o wampirach z lat 60:) Zresztą, nie sądzę, żeby Burton pozostawił taki film "bez opieki".
Ja tam za Madagaskarem nie przepadam, to znaczy, nie uważam, żeby był zły, ale jak mam wybierać, to zdecydowanie Lincoln. Film inny niż wszystkie, może absurdalny, ale w pozytywnym sensie. Zobaczymy, co z tego będzie, bo sam pomysł ja kupuję;D

Mam nadzieję że nie zostawi "bez opieki" bo dobrze by było gdyby trochę Burtona było w tym filmie. Pomysł niezły minie najbardziej kusi klimat ;D

Może to będzie coś w stylu "Van Helsinga"? Czyli czysta, świetna rozrywka. W kazdym razie, jedną zadeklarowanę nabywczynię biletu film już ma:)

littlelotte52996 - poszukaj sobie na necie wywiadu z Polańskim odnośnie filmu Nieustraszeni pogromcy Wampirów. jego wizja byla taka, że film miał być mroczny i bardziej "poważny". Niestety nie był jedyną osobą decyzyjną. Potem próbował nawet odciąć sie od tego filmu ale mu się nie udało. Były spory na planie filmu. Ale to wszystko jest opisane.
Takie "nie na temat" w temacie :)

Czytałam i to sporo. Wersja, którą my znamy, to jest wersja zaakceptowana przez Polańskiego. "Bal wampirów" miał być pastiszem od początku, ale producent stwierdził, że należy zmienić tytuł, i wprowadził parę idiotycznych gagów. I tak to zostało sprzedane w Ameryce. Zresztą, podobnie rzecz się miała z "Tańcem wampirów", mjusicalem na podstawie "Nieustraszonych...".

"Adolf Hitler kontra Obcy?"
Była taka gra - Stalin vs Marsjanie. Wszystko jest możliwe ;-)

Ja się napijam, ale szczerze powiedziawszy zainteresował mnie na tyle, że z pewnością go oglądnę:)

Ok, to Twoje zdanie i szanuję je, ale czy nie sądzisz, że gdyby nie wampiromania zainspirowana "Zmierzchem" to taki film dzisiaj by się sprzedał? Raczej nie, bo sam pomysł, że Abraham Lincoln polował na wampiry byłby po prostu śmieszny (z resztą teraz też jest) i nie wierzę, że producenci poszliby w to...

Król Popiel vs Szczury.

To ekranizacja komiksu. Czego się spodziewałeś ? Pearl Harbor ? Casablanki ?

Buahahahaha.... popłakałam się!! :P

Film FTW!

Twardy vs Virusy

President Evil :)

Lech Wałęsa kontra Więzień Azkabanu

ŚWIT ŻYWYCH TUSKÓW

Bronek-siudmy pasarzer "Nadzieji"

@niko41: Załapaliśmy, nie lubisz PO i Komorowskiego. Idź już spać i nie wrzucaj nowego "dowcipasa" co dziesięć minut.

masz rację. Życzę miłej nocy! Jednakże przyznaj, że Świt Żywych Tusków to dość udany tytuł :) nie spamuje już. Pozdro!

Zapowiada się świetnie! Jajca na całego, więcej takich odjechanych filmów jak np. Braindead i ten świat byłby lepszy :D

Prezydent Debil AfterACTA

"Ostatni Analfabeta" film na podstawie biografii Bronisława Komorowskiego.

Jarosław Kaczyński i Insygnia Smoleńska

człowieku rozjebałeś mnie tym hahahah

Trzeba to rozbić na dwie części :)

Lech Kaczyński vs. węże w samolocie.

Też się pobawię ''Indiana Jones i poszukiwacze zaginionego tupolewa ''-przygodowy , "JARO WARS zemsta Jarka"-scine fiction ,"Mroczny Donald Powstaje " -akcja/sensacyjny , Kac Tuska -dramat /obyczajowy hehehehe

,, dwunastu gniewnych polityków '' ,, milczenie tuska '' ,, Tusk: Narodziny Kłamstwa ''

Jezus kontra Wilkołak?

,, Ciekawy przypadek Donalda Tuska " ,, Igrzyska Polityków '' ,, Kochanie , poznaj mojego prezydenta " ,, Dziedzictwo Kaczyńskich "

albo ostatni pasażer tupolewa xDDD

Jarosław Kaczyński kontra Ogry ze smoleńskiego lasu

Pewnie oprócz Jezusa i Marii ktoś wie.

Popatrz jednym postem spowodowałeś lawinę debilizmu.

Józef Piłsudski: Pogromca Zombie
Lenin: Książę Ciemności
Obcy: Ostatni Pasażer Tupolewa

Jeszcze Benjamin Franklin vs. Zeus

Amber Gold vs. Komisja Nadzoru Finansowego :)

Antoni Macierewicz vs Karły Smoleńskiego Lasu

Józef Piłsudzki kontra bolszewickie zombie
Janusz Korwin Mikke kontra "jeb** lewackie ścierwo" z kosmosu ;]

To moje propozycje :)

Kamil Durczok i Rurek - Klątwa Uje-banego Stołu

Wojna Polsko-Tuska