Dla tego filmu się urodziłem, absolutny TOP TOPÓW, kto go nie widział nie widział nic, można go oglądać 100 razy a będzie się chciało obejrzeć 101. Uważam że ten film powinni puszczać dzieciom w szkołach jako lekturę, może wychowa się nam wtedy kilku następnych Wajdów i Polańskich - cud. Gdybym był reżyserem właśnie tak bym kręcił filmy, cudowny mariaż muzyki i filmu - jakiej muzyki i jakiego filmu - to arcydzieło wybitne i genialne. Scena w basenie, w kościele i na striptizie to historia kina.