Naprawdę dobrze zrobiony film sensacyjny z bardzo dobrymi rolami aktorskimi. Wszyscy aktorzy grają na najwyższym poziomie. Reżyser bardzo dobrze buduje napięcie. Dobre zdjęcia . Bardzo dobra muzyka Michała Lorenca. Warto ten film zobaczyć.
W jednej z recenzji czytałam, że taki był właśnie zamysł. Andrzej Chyra to uczeń Tadeusza Łomnickiego, którego w czasach "Milczenia owiec" porównywano do Hopkinsa. Stąd też stylizacja na zaczesanego do tyłu Hopkinsa-Lectera.
wreszcie film, ktory nie ma rażących slabosci, lecz wciąga no i w przystepny, filmowy sposob pokazuje horror bezprawia tamtych czasow. znane twarze obsady swietnie sie sprawdzaja.
polecam, film wciaga jak to dobry film i porusza jak to wartosciowy film.
Szalenie rzadko (ok. ustalmy nie wiem czy w ogóle), zdarza się że tak bardzo czekałam na jakiś film.
Nie mogę się doczekać.
Mam nadzieje, że spełni pokładane w nim oczekiwania. A Chyra. To po prostu Chyra.
Aktorzy dobrani "stylowo" stylowy wątek, atmosferyczne to to wszystko miało być a wyszła wycinanka dla absolwentów zerówki w Brzezinach.
A mogło być cudnie
Tytuł filmu nie pasuje do przedstawionej w nim historii, ale mimo to uważam, że jest świetny.
Elegancki, bogaty jegomość w garniturze z powszechną popularnością i wysoko postawionymi przyjaciółmi jeżdżący zagranicznym samochodem. W ogóle nie brzmi na złodzieja-morderce, ale właśnie o to w tym chodzi.
Postać...
film widziałem jak miał premierę w kinie, natomiast teraz piszę świeżo po lekturze książki na podstawie której był nakręcony, i zasadniczo stwierdzam że jedna film lepszy, choć przeważnie bywa inaczej , tym razem o tej książce raczej nikt by nie pamiętał gdyby nie ta ekranizacja
którą bardzo dobrze się ogląda. Śledzenie poczynań bohaterów złego i dobrego, wciąga. Do fabuły nie ma zastrzeżeń, aktorskie kreacje ok, przyjemność z oglądania. Warto obejrzeć.
Andrzej Chyra Z KAŻDĄ chwilą udowadnia że należy do grona najlepszych polskich aktorów.Kino bardzo sprawne,dobrze zmontowane,ciekawie się ogląda,fajny klimat .Andrzej Grabowski w świetnej formie kawał dobrej roboty...OCENA 5,9 TO BOLESNY CIOS W KIERUNKU POLSKIEJ KINEMATOGRAFII SZTUKI FILMOWEJ.
brak napięcia, śledztwo jak dochodzenie w sprawie kradzieży weków z piwnicy.
Temat bardzo dobry, styk polityki i zbrodni, ponure czasy, a film nudnawy.
Jedna z ofiar Marcinkiewicza, to tak naprawdę ofiara KUBY ROZPRUWACZA.
Zrobiłem nawet screen aby było wam łatwiej. Nawet w jednej ze scen, chyba nawet LINDA siedząc na naradzie, przeglądał te zdjęcia i też ono tam było.
http://i.cubeupload.com/lCRN3s.png
Ewentualnie Linda... chociaż on bardziej znany jest (przeze mnie) jako czarny bohater, gangster :) A Wy co sądzicie?