ten film rozwala system, tak pokręconego filmu dawno nie oglądałam, pierwsza część lepsza, ponieważ nie była tak
przerysowana jak kontynuacja, ale pośmiałam się przynajmniej
nie jestem szczegolnym zwolennikiem kina akcji ale adrenalina musze przyznac pozytywnie mnie zaskoczyla
to juz niestety tylko kserokopia w marnej jakosci
niby jest prawie to samo ale chyba gorzej i przede wszystkim- to juz bylo!
za 2 razem nic nie robi takiego samego wrazenia
a do tego ile razy jednemu facetowi...
Ten film jest tak nienormalny, jak być powinien. Nie zawiodłam się na drugiej części. Jest
równie nieprzewidywalna i popaprana jak poprzednia :)
No coz, film podchodzi nawet pod produkcje Tarantino, ale jego filmy maja to "cos". Niektore sceny ze swoja dziewczyna, jak te na ulicy miedzy azjatami i na stadionie konnym, zupelnie niepotrzebne i zbyt niesmaczne - po prostu zbyteczne. I gdyby nie ten "bajzel", to film zaslugiwalby na miano rownego z produkcjami...
Wie ktoś może w której minucie filmu pojawia się Monique Alexander ? Bo jest podana w obsadzie ale ja jej tam w ogóle nie dostrzegłem :P
Pocieszny - film kpi sobie między innymi z realizmu i praw fizyki, co miejscami jest całkiem zabawne.
Przewidywalny - nietrudno się domyślić kto tam jest herosem i kto komu zawsze dokopie.
Poprawny - może miejscami wręcz niemożliwie kuriozalny, ale to jak najbardziej nie dziwi w przypadku filmu akcji ze sporym...
To jakaś absurdalna kiepskiej jakości komedia a nie film akcji. Jeden z największych gniotów jakie widziałem z tym roku. Do tego sposób filmowania, nerwowe ruchy i ciągłe przeskoki kamery, od których po godzinie zbiera się na wymioty.
Nie ma w tym filmie nic poza zdjęciami i umiejętna grą operatorską. Film był nudny, absurdalny i prostacki. Coś a`la Tarantino tylko bez polotu. Trudno mi stwierdzić czy pierwsza część była lepsza bo myśle, że jednakowo słaba,choć po drugiej czuje się bardziej rozczarowana.
Dziś kupiłem wydanie DVD tego filmu za 10zł w markecie i nie żałuję, bo miło spędziłem czas. Bardzo mi się podobało tłumaczenie - bardzo soczyste, chwilami czułem się jak w erze VHS. Sam film pomimo kilku niewybaczalnych błędów podobał mi się. Jest zdrowo pomylony, głupi i cholernie brutalny. Sam pomysł mi się spodobał...
więcej
Fajny film a na pewno ostatnie sceny kiedy Jason Statham (Chev Chelios) płonie to było niezłe.
Są też pewne braki ale mam nadzieje że nadrobią to w 3 części Adrenaliny .