PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646045}

Adwokat

The Counselor
5,2 39 205
ocen
5,2 10 1 39205
4,6 25
ocen krytyków
Adwokat
powrót do forum filmu Adwokat

Tak w skrócie można go określić. Ocieka zbędną seksualnością, wulgarnością i nie ma żadnej konkretnej fabuły. Dwie godziny smętnego pieprzenia o niczym, do tego chore akcje typu babka ruchająca samochód czy facet któremu obcinają głowę żyłką (pomijam fakt, że żaden silniczek elektryczny na baterie nie przeciąłby kości, prędzej cała maszynka by się rozleciała na pół). Nie wiem co tu robią tacy dobrzy i znani aktorzy, ale film ogólnie jest o tym, że wredna zła baba postanawia zgarnąć gruby hajs i psuje transakcję narkotykową, doprowadzając do śmierci swojego faceta i jeszcze jakiegoś typa, bodajże jego wspólnika (film jest tak smętny, że nawet nie chce mi się sprawdzać). Do tego jest wątek tytułowego adwokata, wątek o niczym. Winę za fail transakcji kartel przenosi na niego, morduje mu żonę a on obdzwania znajomych mafiozów żeby ratowali mu tyłek, a oni zamiast to robić gadają jakieś filozoficzne gadki. Naprawdę nie rozumiem jaki jest sens czy też przekaz tego filmu, dla mnie to zlepek niepowiązanych ze sobą scen.
Owszem: są ładne samochody, jest fajne obcięcie głowy, jest blondynka ruchająca samochód, jest przewożenie narkotyków w szambiarce, ale cały film owej kupy się ni cholery nie trzyma. Totalnie nie wiadomo o co tu chodzi od samego początku aż do końca, dostajemy strzępki fabuły przecinane pseudo-filozoficznymi gadkami nie-wiadomo-o-czym i ciągłymi nawiązaniami do sensu.
Gniot totalny, szkoda czasu na oglądanie. Kropka.

ocenił(a) film na 4
Piterek83

Widzę, że nie tylko Ja miałem problemy ze zrozumieniem tego filmu :)

Piterek83

100 % racji :D

Piterek83

Proponuje obejrzec film jeszcze raz, bo z twojego postu wynika ze wogole go nie zrozumiales, a nazywajac go gniotem wykazujesz sie gowniarska ignorancja. P.S w filmie nie jest powiedziane ze zylka przecina kosc, tylko ze moze

AstonMarkiz

Cóż, filmu owszem nie zrozumiałem bo wg mnie nie ma tu czego rozumieć, film jest pusty i prosty, ale jestem prostym człowiekiem który chciał obejrzeć dobry film, a nie krytykiem który musi znać wszelkie wymyślone przez ludzkość rozkminy filozoficzne żeby zrozumieć połowę filmów wypuszczanych przez nieco zbyt ambitnych reżyserów ;) Nie uważam żeby kino dzieliło się na filmy "dobre" oraz "niezrozumiane", wg mnie dzieli się ono na filmy dobre i złe i ten (przynajmniej dla mnie) jest filmem złym. Każdy ma prawo do swojej opinii, ja żadnym guru nie jestem, po prostu wyrażam swoje przemyślenia. I była akcja ukazana jak owa żyłka odcina kolesiowi głowę, więc to nie jest gdybanie tylko faktycznie pokazano to w filmie. Owszem, bohaterowie wcześniej rozmawiali o tej "ucinarce", ale potem pokazano ją w działaniu ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones