A czym innym jest nekrofilia jak nie zboczeniem połączona z jakimiś zaburzeniami w głowie ? To nie fetysz jak stopy,lateks czy cokolwiek innego,nekrofilia to seks ze zwłokami,co może być bardziej odpychające? Jedynie pedofilia się wg. mnie równa z tym zboczeniem... Czego się spodziewałeś tak na prawdę? Oczywiście,film nie jest dziełem wybitnym,bo po prostu pokazuje akt seksualny ze zwłokami bez większego wchodzenia w emocje i myśli bohatera tworu. Film jest po prostu szokujący i niezwykle realistycznie zrobiony. Ma klimat i długo się go pamięta,dlatego moja ocena taka a nie inna. Pozdrawiam !:)

Jestem właśnie świeżo po seansie tego arcydzieła światowej kinematografii i uważam głęboko, iż jest to pozycja szeroko niezrozumiana i prawdopodobnie dlatego- krytykowana.
Otóż nie jest to żadne gore, jest to dramat. I to dramat wybitny!
Pokazuje niespełnioną miłość mężczyzny do kobiety, jednocześnie oddając to, co naprawde liczy się w związku. Chciałabym podać kilka przykładów na poparcie tej tezy:
1. już pierwsze spojrzenie na zwłoki kobiety budzi u bohatera wielkie emocje, tak jak wielkie emocje budzi pierwsza miłość (prychanie, sapanie to metafora uwielbienia i wzdychania do ukochanej)
2. Kiedy rozkrawa ją nożem, to jasny przekaz, że jest mężczyzną głębokim jak i głęboka jest jego miłość, gdyż bardzo chce dowiedzieć się, co kobieta ma w środku. jaka jest.
3. Kiedy już wie, co tkwi w głębi wybranki serca pragnie poczuć bliskość, jak wiadomo akt seksualny jest dopełnieniem miłości. Odbywa więc ów akt, wiedząc jednocześnie że to piękne uczucie nie powtórzy się, robi słodkie zdjęcia, by uchwycić ten magiczny moment.
4. Scena mózgu na wadze- kolejna przesłanka do tego, że mężczyzna jest głęboko dojrzały- zależy mu na tym, by wybranka była inteligentna, dlatego waży jej mózg. Kobieta inteligenta podnieca go i pociąga.
5. scena z psem, nakarmionym jej sercem- chodzi o dzielenie się swoim hobby- w tym wypadku miłością do zwierząt. Bohater dosłownie chciał by wybranka włożyła całe swoje serce w hodowlę psów.

Mam nadzieję, że naświetliłam nieco przesłanie tego filmu i będzie on teraz rozumiany w odpowiedni sposób.Wspaniałe, wybitne kino. Porywająca akcja oraz niezwykle błyskotliwe dialogi sprawiają, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto nie może spać, ma ochotę napisać coś pseudozabawnego na forum oraz kończy mu się limit na kinomaniaku.

Pozdrawiam znawców.

a i PS- Genialna kreacja Rowana Atkinsona!

Przychylę się do bycia na nie dla tego filmu.
Świetnie, że pokazano tak dokładnie fizyczność człowieka - produkcja dobra dla przyszłych lekarzy, chirurgów, taki test czy dadzą radę;)
Plus za scenę z karmieniem psa - gdyby wyrwać ją z całego filmu,to można by zyskać ciekawego psychopatę,który kocha zwierzęta.
Minus za całą resztę. Rozumiem, że film zrobić nie jest łatwo, ale w mieszance pracownik kostnicy i zwłoki, to wątek seksualny jest najprostszą, najkrótszą drogą. Oczywiście seksualność, to świetny temat, który chyba jednak trzeba trochę rozbudować. A tutaj zostało to tak zrealizowane, że film podsumować można "Ten pan lubi sobie z trupem.I tyle." Można by próbować bronić film, bo rok produkcji to 1994. Jednak choćby taki Nekromantik jest starszy.
Ani to innowacja, ani nic rozbudowanego.