PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=474708}

Agora

Ágora
7,1 35 364
oceny
7,1 10 1 35364
6,8 6
ocen krytyków
Agora
powrót do forum filmu Agora

To własnie przez religie i wszelkie inne ekstremizmy i fanatyzmy ginie na swiecie tak wiele ludzi i dzieje sie tyle zła. Ludzie zabijają się w imie religii. Tylko w imię czego to robią? Dla mnie religia to choroba psychiczna.. I tak jak depresje czy psychozy powinno sie ją leczyć. Ludzi wierzących w zmartwychwstanie , pana w niebie , aniołki i duszyczki powinno zamykac sie w zakładach psychiatrycznych.. Praktykowanie religii , jako zło najwieksze powinno być zwalczane , zakazywane. Koscioły , meczety oraz inne miejsca kultu religijnego burzone. Religia nas niewoli. Wyznania religijne? Jak widac na filmie są tylko narzedziem w walce o władzę, przemijają tak samo jak pory roku. Najpierw był Jowisz i Zeus , potem Jahwe i Jezus.. Człowiek nie potrzebuje zadnej religii , zadnego dekalogu , przykazań , gdyż jest na tyle rozwiniety społecznie , że wie jak postepowac i bez tego. Nie dajmy sie wiec chorobie i przejdzmy na jedną własciwą wiarę. Wiarę w naukę i wiarę w samego siebie.

ocenił(a) film na 9
Sunbreathe

Droga Sunbreathe, każdy z nas jest różny i może wybierać. Nie powinno się zmuszać nikogo do religii, ale również jej zabraniać. Człowiek wystarczająco rozwinięty społecznie to rozumie i szanuje przekonania innych. ;)

kozowsp

"każdy z nas jest różny i może wybierać" pieknie, ale tak nie jest.Religia jest nam wmawiana od najwczesniejszych momentow zycia. Gdyby kazdy mogl wybierac, to taki wybor stawiano by nam w wieku doroslym. Chrzczeni jestesmy jako niemowlaki, i od poczatku ukierunkowywani na okreslona wiare. Arabusy maja jeszcze gorzej. Odstepstwo od religii jest u nich przestepstwem.
Klamstwo wmawiane odpowiednia ilosc razy staje sie dla nas prawda.

Zgadzam sie z Sunbreathe, pod tym wzgledem, ze religia powinna byc zabroniona do wieku 18 lat. Dopiero po ukonczeniu tylu lat, chrzest, pierwsza komunia, i bierzmowanie i co tam komu pasuje.

ocenił(a) film na 7
Sunbreathe

"wiara w naukę"... te kilka tysięcy lat pokazało iż nauce lepiej nie wierzyć, bo się można sparzyć. Pijawki, leczenie rozgrzanym olejem, dynamit, dobre intencje, broń atomowa... windy... telefony komórkowe...

ocenił(a) film na 10
Martin von Carstein

Akurat pijawki znalazły nowe zastosowania w medycynie. Dla przykładu podam: replantacja palców. Zanim odtworzy się ciągłość wszystkich naczyń, można używać pijawki do upustów krwi. A broń jądrowa myślę, że od pół wieku jest gwarantem pokoju w wielu rejonach świata. Ale to tylko moja opinia.
Jednak co do "wiary w naukę" to jest to bezsensowny oksymoron, powtarzany bezwiednie przez część niewierzących. Sam nie wierzę w istnienie jakichkolwiek bóstw, dlatego tym bardziej wrażliwy jestem na taki "sloganowy ateizm". Nauce można ufać, pokładać w niej nadzieję, czerpać z niej wiedzę i nowe pomysły. Ale to nie jest wyznanie, żeby w nie wierzyć. Wiara opiera się na niepewności. Jest to subiektywne wrażenie, że coś jest możliwe, ale nie zbadane, niepewne, jednak nas w dużym stopniu przekonujące. Nie można więc wierzyć w naukę, bo nauka opiera się na powtarzalnych faktach. Jest więc to wiedza. A niepewności nazywamy w nauce: teoriami, hipotezami itp. by oddzielić pewniki od prawdopodobnego. Nauka w swoich fundamentalnych zasadach nie pozostawia miejsca na wierzenia.
Oczywiście można by przytoczyć wiele cytatów ludzi z długimi tytułami przed nazwiskami, które bliższe są prymitywnym wierzeniom niż nauce, ale religie też mają swoich heretyków;)

Sunbreathe

nie myl pojęć - religia jako taka nie jest równoznaczna z ektremizmem i fanatyzmem. w sumie nie ma z nimi nic wspólnego. fundamentem każdej religii są wiara i miłość. na przykładzie Islamu najlepiej widać, jak bardzo można wypaczyć religię.
jeśli człowiek tak bardzo wie, jak postępować, to skąd te wojny, przemoc, gwałty, morderstwa? wszystkiego na religię zwalić się nie da.
p. s. nawet jeśli jesteś wychowany w danej wierze i ona cię nie satysfakcjonuje - poszukasz innej wiary. jeśli nie masz ochoty szukać niczego innego - trudno, widać wiara,w której cię wychowano, jest dla ciebie wistarczająco dobra.

ocenił(a) film na 10
antygrafik

"fundamentem każdej religii są wiara i miłość"
Myślę, że problem tkwi w tym, że zbyt wiele religii opartych jest na systemie nagród z brakiem systemu kar. Oczywiście mamy np. w chrześcijaństwie wizję piekła, ale by go uniknąć wystarczy się wyspowiadać. Aby wejść do nieba nie trzeba "uzbierać punktów", wystarczy nie mieć na koncie minusów. A minusy, jak wspomniałem, znikają pod wpływem np. spowiedzi.
Ta religie w ogóle jest bardzo komfortowa. Np. nie musimy w piątek dzielić się posiłkiem z biednymi, wystarczy nie zjeść wędliny. Co za różnica, że zjem ser?! Nie trzeba w wielkim poście nieść pomoc innym np. w nauce. Trzeba nie obżerać się słodyczami. Wszystko jest takie proste i wygodne. Trzeba raz w tygodniu pójść na godzinę do kościoła i jest git. Ba, jak w tym czasie będzie człowiek pracował, by jego dzieci miały lepszy byt, to jest źle.
Ta religia jest tak prosta i wygodna, że ciężko uwierzyć by była niezmyślona przez ludzi. I "Agora" właśnie pokazuje do kogo była skierowana i kto ją rozpowszechnił. To były najniższe warstwy społeczne. I w zasadzie był to bunt przeciwko panującemu porządkowi a nie głęboka wiara w jednego boga.

traszka111

dlatego mówię o fundamencie, a nie o doktrynach, które nie zawsze są słuszne. założenie jest takie, żeby kochać się nawzajem, pomagać sobie i się dzielić. tak naprawdę to od ludzi zależy, jak te fundamenty zrozumieją i wykorzystają. niestety - smutne, acz prawdziwe, są one często wypaczane. z Wielkim Postem upraszczasz - podobnie jak Adwent jest on okresem, w którym mamy stawać się lepszymi. poprzez kontemplację, zastanowienie się. Biblia i wiara jako taka uczą, żeby się dzielić i nie być egoistą. uczą nas korzystania z ciekawego tworu, jakim jest sumienie. one nie są złe same w sobie. ale podobnie nóż jest pożytecznym narzędziem, a niekoniecznie służy pożytecznym celom.

Sunbreathe

Jestem agnostykiem ale większego chrzanienia dawno nie czytałem. Z zamiłowania jestem antropologiem/religioznawcą, z wykształcenia kulturoznawcą (licencjat; planuję studia podyplomowe z religioznawstwa i uzup. magisterskie z etnologii) i dobrze wiem, że to RELIGIA ukształtowała naszą kulturę. Tym co nas różni od zwierząt jest m.in. kult. Religia "od zawsze" odpowiadała ludziom na pytania jak żyć, odpowiadała na pytania o naturę istnienia - człowieka i wszechświata. Religia dawała często impuls do tworzenia arcydzieł kultury ale też odkryć naukowych. Osobiscie jednak darzę niechęcią monoteizmy. Religie te są nietolerancyjne wobec innych i często w swojej historii udowadniały że są przeciw nauce, zwłaszcza gdy ta była sprzeczna z ich doktryną. Dlatego najwiekszym szacunkiem darzę religie pogańskie oraz dharmiczne i taoiczne (taoizm, buddyzm, konfucjanizm itp.). Ale jak czytam głupoty że "religia to choroba psychiczna" to nóż mi się w kieszeni otwiera i dobrze widzę że mam doczynienia z ignorantem (jak większość Polaków) który nie ma bladego pojęcia ani o religioznawstwie ani o antropologii i pewnie o humanistyce (kulturze!) wogóle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones