Z wielkim zainteresowaniem obejrzałam niemiecko- izraelski film pt :,,Ajami''
Film opowiada o życiu w jednej z dzielnic Tel-Awiwu .
Muzułmanie, żydzi i chrześcijaninie muszę na co dzień żyć razem , egzystować wspólnie.
Ajami pokazuje Izrael w bardzo brutalnym sposób. Narkotyki, gangsterskie porachunki ,
nienawiść , nierówność klasowa taki jest właśnie Izrael . Urzeka historia brata , który czeka
na wieści o swoim bracie, który jest w wojsku.
Porusza postać chłopca, który z Palestyny przyjeżdża by zdobyć pieniądze na operacje
swojej matki.
Wczuwamy się w rolę dziewczyny zakochanej w muzułmaninie, która nie może z nim być bo
ojciec jej tego zabrania.
Długi dwugodzinny film oglądamy z zapartym tchem .
Poznajemy inny świat , który nam ludziom zachodu jest czasem odległy jak z wirtualnej
rzeczywistości a przecież dzieje się naprawdę
Film dobry aktorsko . Fabularny ale ogląda się jak dobry dokument .
Dla ludzi, których interesuje, życie innych kultur pozycja obowiązkowa .