Wspaniały film!!
Cudowna gra aktorska!!
Do tego całe otoczenie filmu wspaniale dograne!!
masz racje ! dziwi mnie krytyka w recenzjach ... ten film jest studium psychologicznym , wielkiej postaci i tego jak radzi sobie z wpływami z zewnątrz ... coś takiego widziałem chyba tylko w "Ojcu chrzestnym" ...cóż może Farell to nie Pacino ale dla mnie bardziej niż gra liczy się scenariusz i rezyseria - a ta jak zawsze u Stona jest mistrzowska