Przez cały czas trwania filmu czekałam na pocałunek Alexandra z Hefajstionem. Niestety nie doczekałam się. Jestem rozczarowana.
Ukłony dla Angeliny - była niesamowita.
Nie chcieli pokazac Aleksandra w takiej roli :D Musimy sie nacieszyc tylko naszkicowaniem tego wątku.
Podobno istnieje jakaś wersja reżyserska w której ich relacje są bardziej dokładnie pokazane. Wersja kinowa jest "wykastrowana" z tych wątków, bo niektórzy z jakichś nieznanych przyczyn panikują na widok całujących się facetów.
To może pocałujesz jakiegoś? Najlepiej z języczkiem :D A co będzie potem... uch, nie opisuj. Może poszukaj jakiegoś gejowskiego pornola pt Aleksander albo jakiś Gejoksander, to pewnie Cię zadowoli, samo życie... znaczy samo gejowe życie.
Trzeba być chorym, żeby chcieć oglądać takie sceny zakładając, że jesteś hetero i trzeba być chorym, żeby z Aleksandra zrobić pedzia, ale gejów w szołbiznesie jest na masę.
Jak śpiewał Dire Straits w "Money for Nothing":
"See the little faggot with the earring and the makeup
Yeah buddy thats his own hair
That little faggot got his own jet airplane
That little faggot hes a millionaire"
Nikt z Aleksandra nie zrobił homoseksuakisty. Aleksander był biseksualny. Jeśli ty tak emocjonalnie reagujesz na takie tematy to pewnie sam jesteś ukrytym homo lub bi.
Cholera, myślałem że się uda mi to ukryć, a tu taki zonk :D W sumie też jestem zoofilem, a czasem myślę o nekrofilii, ale jeszcze się przymierzam.