Jak dla mnie w ogóle nie pasował mi on do tej roli. Jakie są wasze opinie
Jak dla mnie, też do roli nie pasował, przez prawie 3 godziny można było obserwować dopracowany do perfekcji bawoli wzrok/ wybałuszone oczy, uważam że jego Bucefał był bardziej przekonywujący.
Faktycznie po prostu nie pasował, bo w innych filmach patrz "Telefon" był naprawdę niezły.
Cieszę się, że nie jestem jedyna :D
Mam OKROPNĄ awersję do Farella, w sumie nawet nie wiem czemu, a w tym filmie pobił samego siebie. Cały czas miał taką "sierotowatą" minę. MAKABRA.
Właśnie. Miał zagrać jednego z największych wodzów świata, a wyszedł jak ostatnia ciota.
racja!nie wnikam już jakim on jest aktorem,ale fizycznie w ogóle nie pasował na Aleksandra.Grubo ciosana i mało szlachetna, irlandzka gęba w ogóle nie zgadza się z śródziemnomorskim typem urody. Podobny błąd popełnili przy obsadzie Troi gdzie jakiegoś powodu uparli się,żeby postacie i greków i tym podobnych poobsadzać rudymi,piegowatymi Brytyjczykami,choć ogólnie film nie jest zły