Tak przejrzałem komentarze pod filmem i jedyne co mi przyszło na myśl to , to że większość z je piszących to jakieś bezmózgi !!
Ludzie TO JEST FILM HISTORYCZNY opowiada autentyczną kampanie Aleksander III Macedoński z IV w.p.n.e
Czego wy oczekujecie, że armia Aleksandra okupując Babilon do walki użyje mechów i bombowców?
Film historyczny nie ma mieć akcji tylko przedstawiać prawdziwe wydarzenia, to jest poniekąd film dokumentalny, nie dla wszystkich !
Prawda. Aleksander jak mało który film historyczny zgadza się z historią. A od filmu historycznego przede wszystkim zgodności z historią powinno się oczekiwać. Jak już pisałem Aleksander spełnia ten warunek.
Film oceniam na niezły; ale nie jest to film historyczny. Zawiera tyle błędów, celowych przeinaczeń, ze trudno go tak nazwać. Np; Klejtos Czarny nie tylko nie zabił Parmeniona, ale dowiedział się o tym dopiero post factum. I to było też głównym powodem jego śmierci. Tę kompilację trzech bitew pt. bitwa pod Gaugamelą potrafię strawić, ale bitwa z Porosem nad rzeką Dżelam już mnie wkurza, bo nawet nie pokazano tam żadnej rzeki, a prawdziwa bitwa nie toczyła się w dżungli, lecz na otwartej przestrzeni. Co do "okupacji" Babilonu, to podobnie jak z zajęciem Egiptu sprawa nie była prosta. Tamtejsi mieszkańcy byli mu chyba nie bardziej przeciwni jak Polacy Napoleonowi kiedy wygnał z Polski Ruskich. Mieszkańcy Babilonu nie lubili Persów. Podobnie Egipcjanie. Egipscy kapłani natychmiast uznali Aleksandra za syna Amona i prawowitego faraona, a ludność sama "załatwiła się" z perskim garnizonem. A co więcej; nigdy za życia Aleksandra nie było tam żadnych macedońskich oddziałów. Po prostu były niepotrzebne. PS. Po zajęciu przez Persów Egiptu wśród ludu krążyła legenda, że ostatni faraon Necho żyje i kiedyś zjawi się pod postacią jasnowłosego młodzieńca, który pobije Persów i wyzwoli Egipt. A kiedy "jasnowłosy młodzieniec" czyli Aleksander się zjawił i na dodatek uczcił egipskich bogów i świętego byka Apisa, Egipcjanie nie mieli wątpliwości co mają zrobić.