Nie dotrwałam do końca tego filmu. Już żenująco sztuczne dialogi na początku, słodko, mdląca rodzinna atmosfera nie zapowiadały nic dobrego. I faktycznie - to po prostu kiepski film - kiepskie aktorstwo, sztuczne dialogi, jakieś to wszystko takie na kolanie pisane, jakby ktoś nie miał pomysłu, ale kazali zrobić sensacyjny film , no to dobra usiadł i coś tam od bidy wypocił. Akcja sztampowa jak w policyjnych filmach klasy B, nie wciąga, nie intryguje, raczej nudzi. Jedynie co to można plusa dać za dynamiczną fajną muzykę, ale sama muzyka filmu nie pociągnie - no nie oszukujmy się. Bida z nędzą ogólnie rzecz biorąc.