Jako fan LOST, postanowiłem obejrzeć filmy w których grał Matthew Fox. Generalnie póki co wszystkie mi się podobały, a jego kariera aktorska jest bardzo zróżnicowana, bo potrafił grać zarówno w westernach, horrorach czy kinie akcji. Zresztą no w samym serialu LOST udowodnił, że jest niezwykle utalentowanym aktorem. Ale do rzeczy. Dziwi mnie dlaczego ten film ma tak niską ocenę, bo póki co to chyba najlepszy film jaki z nim widziałem. Przecież ten film zawiera wszystko co powinno zawierać dobre kino akcji. Wciągająca, trzymająca w napięciu fabuła, dobre efekty specjalne, sceny walki, czy wręcz szokujące momenty - no bo zabicie ciężarnej kobiety jak dla mnie jest mocną sceną. Ponadto momentami naprawdę dobre kadry, ciekawe scenerie i spoko muzyka. Do tego Matthew Fox do filmu przeszedł intensywny trening. A no i ładne samochody i kobiety ;) No przecież to wszystko razem sprawia, że ten film jest bardzo dobrym kinem akcji (a w takich kategoriach przecież należy go oceniać), zdecydowanie lepszym niż większość części serii Fast & Furious przykładowo (której jestem fanem swoją drogą). Skąd więc tak niska ocena?!