niż jakaś Mia W. o której nigdy nie słyszałem. Kogo proponujecie?? Czytałem też jakieś plotki, że Marilyn Manson ma tam zagrać Królowę Kier ale niech lepiej nie gra bo aktor z niego bardzooo kiepski
O nie , to byłaby tragedia ... Niech Marilyn sobie lepiej śpiewa i od filmów Burtona trzyma się z daleka .. Tim chciał zrobić o nim i o Dicie osobny film (?????), ale na szczęście bańka prysła ;) Marilyn zbyt bardzo "kojarzy się", a Burton ma tak indywidualny charakter, że tego typu "mroczki" nie są mu potrzebne i mogłyby się stać niepotrzebnym "ogonem" ... Zespół występujący w składzie Burton - Depp - Carter - Elfmann jest na tyle silny i oryginalny, iż niepotrzebny jest dodatkowo przedstawiciel subkultur ..
Moim zdaniem to dobrze, że Alicję będzie grała Mia Wasikowska, bo jest nową twarzą, a Burton może chce żeby główną rolę zagrała nowicjuszka. Przecież on ma nosa do osób grających w jego filmach - nie spotkałam się jeszcze żeby w jego filmach grał jakiś naprawdę słaby aktor, więc może powinniśmy dać Mii szansę? Niech pokaże na co ją stać.
Amanda Seyfried pasowałaby bardzo;) :
http://x00.xanga.com/7138412237c48203616006/z142493013.png
http://xb7.xanga.com/69f8455a330b8203616031/z142493476.png
http://x87.xanga.com/6798555434429203616111/z142493504.png
nie widzieliście jeszcze filmu a już narzekacie, że aktorka Wam nie pasuje... Nie ocenia się filmu ani aktora, jeśli się go wcześniej nie widziało, prawda? Trzeba poczekać na premierę i dopiero zrzędzić. ;)
Dajcie się dziewczynie wykazać.
Ogromnie lubie Amande S., ale ona zupelnie (!!) nie pasuje do klimatu Burtona...Mysle, ze Mia pod wzgledem wygladu pasuje idealnie - delikatna, nieco psychodeliczna, wiktorianski typ urody. Dla mnie bomba. Nie wiem jak bedzie pod wzg aktorskim, ale wierze ze przy takiej obsadzie dziewczynka da rade :D
Ta. Paris Hilton Ci pasuje? Bo zaczyna mnie denerwować jak wszyscy na siłę chcą wepchnąć jakieś "gwiazdeczki" do jak największej ilości filmów. Potem jest tak jak w polskich filmach, gdzie cały czas od lat powtarzają się te same twarze. Kwestia kogo Ty wolisz, a kogo woli Burton jest zasadnicza. On dużo lepiej wie co ma w filmie wyeksponować i jakimi środkami do tego dojść.
A jak nie chcesz dawać szansy nowym twarzą to nie życzę Ci, żeby w życiu ktoś nie chciał dać szansy Tobie, bo jesteś nowy.