Hej:)
Mam pytanie do tych co oglądali i Avatara i Alicje w Karinie Czarów,na
który z tych filmów bardziej opłaca się wybrać?
Alicji do Avatara najbardziej brakuje Avatara.
Dla mnie to dwa różne filmy. No chyba, że potraktować je jako przegląd efektów specjalnych, wtedy można je porównywać.
Najlepiej zobaczyć oba.
Zdecydowanie Alicja, ale tylko ta z napisami;] W Avatarze według mnie prócz świetnych efektów nie ma nic ciekawego. W Alicji z kolei nie ma tak dużo efektów 3D, ale fabuła nieporównywalnie lepsza. To oczywiście tylko i wyłącznie moja opinia, która jest bardzo subiektywna;)
Zależy ile masz czasu ;) Jeżeli ci to raczej obojętne to ja polecam avatara (korzystaj póki możesz - jakoś nie mogę sobie wyobrazić avatara w tv o.O) ale alicja też niczego sobie :)
Avatar. Alicja mi kompletnie nie podeszła, fabularnie może ciut lepsza od Avtara, ma lepsze dialogi, ale źle mi się ją oglądało. Depp tylko dobry, bardzo dobra Carter, taka sobie Wasikowska, muzyki w ogóle nie pamiętam. Ode mnie 6/10.
"Avatar" i "Alicja...." to dwa zupełnie inne filmy a łaczy je obecnie tylko projekcja 3D.Przede wszystkiem "Alicja...." to film Tima Bartona reżysera po którym można się spodziewać harakterystycznego dla niego klimatu,humoru,czy nawet sposobu kręcenia filmu(co mnie osobiście bardzo odpowiada)-a co oczywiście nie jest wadą filmu lecz jego zaletą.Natomiast "Avatar" to po prostu "Avatar" jego trzeba obejżeć bo jest filmem pionierem jeśli chodzi o projekcję 3D(co oczywiście nie umniejsza jego wartości jako dziełu filmowemu).Oba te filmy są warte spędzonego czasu w kinie i ja osobiście polecałbym oglądnięcie jednego i drugiego,choćby dla porównania twórczości obu reżyserów (czyli Bartona i Camerona)no i oczywiście dla porównania samych filmów,myślę że to nie będzie stracony czas i pieniądze za bilet.
Oglądałem Alicje i Avatara w ten sam dzień w kinie...
Zdecydowanie Alicja!
Urzekła mnie ta historia ;]
Zdecydowanie Avatar! Alicja jest po prostu kiepska i nudna. Aktorka grająca Alicję nie poradziła sobie z tą rolą, wypadła baaardzo słabo.
Osobiście mam poczucie, że film ten powstał wedle zasady "zróbmy byle co, ale w 3D to wszyscy się będą zachwycać i zarobimy kupę forsy". No i jedno im się udało - zrobili byle co:P efekty 3D nie są w stanie ukryć faktu, ze film jest po prostu słaby.
rozumiem, ze Alicja mogla Ci sie nie spodobac, a fabula wydac nudna - ale mowienie, ze avatar nie jest nudny jest po prostu smieszne ;)
Poza tym Alicja to nie byle co.. Dla mnie bije na glowe avatara przede wszystkim tym, ze to jest cos ponad efekty ;)
Ja właśnie jakoś nie potrafię zobaczyć tego "czegoś" w Alicji:) Fabuła jest luźno osadzona na prawdziwej Alicji, nie jest to żaden super nowy pomysł (Alicja w krainie czarów była przenoszona na ekran ponad 20 razy) i mnie ta wersja absolutnie nie przekonuje. Czym wg Ciebie Alicja bije Avatara na głowę? Wiele osób zachwyca się, ze ich fabuła urzekła, a ja się pytam czym konkretnie? Bo bajka jest bardzo znana i stara. Oryginał jest o wiele lepszy moim zdaniem niż ta jego luźna wariacja w 3D, która jest bardzo niespójna i wszystko wydaje się takie... sztuczne, na siłę, nie zgrywa się płynnie w całość i mnie to bardzo w tym filmie raziło. Dlatego uważam, że rezyser, jaki wspaniały by nie był, tutaj nie poradził sobie z fabułą, historia bardzo mocno straciła na klimacie i tej magii, uczucia snu na jawie, której pełno było w bajce.
Avatar oprócz efektów nie miał nic ciekawego do zaoferowania :/
Alicja miała ich mniej, ale za to fabuła i historia przeszyły mnie na wskroś :D
Tim Burton nie szczędzi wrażeń...
ON JEST GENIALNY , !!!
Nie , żebym coś miała do ludzi , którzy wolą Avatara , ale obudźcie się !!!
Moim zdaniem zdecydowanie na "Avatar".
"Avatar" 8/10
"Alicja w Krainie Czarów" 5/10
Miałam okazje być i na jednym i na drugim.
Ale moim zdaniem jak bym miała jeszcze raz któryś zobaczyć to zdecydowanie był by to Avatar.
Alicja moim zdaniem to jeden ze słabszych filmów Burtona i mimo że uwielbiam tego reżysera film podobał mi się średnio. Bardzo dobrze wykreowany świat, świetna rola Carter. Za mało Burtona w tym filmie Burtona ;p
Niestety dalo sie odczuc ze Disney troche ograniczal tego wybitnego rezysera ;)
Alicja ujela mnie pieknym WONDERLANDEM i to jak zostaly wykreowane postaci - Depp, Carter po prostu genialni. Poza tym znikajacy kot ^^
Avatar to 2godziny ladnych obrazkow z bardzo przecietna gra aktorska i straszna fabula.
Jeżeli wolisz "Władcę pierścieni" od "Star Wars" to Alicja
Jeżeli wolisz "Titanica" od "Edwarda Nożycorękiego" to Avatar
Avatar - więcej akcji, mniej fabuły, świat w jaśniejszych kolorach
Alicja - świat jest mroczniejszy, bardziej dziwaczny i "powykręcany" świat
fabularnie:
Avatar - coś jak "Pocahontas"
Alicja - coś jak "Niekończąca się opowieść"
Na oba filmy opłaca się wybrać. Ten i ten jest dobry, ale gdybym miała wybrać to postawiłabym na "Alicję w Krainie Czarów" :)
Polecam obejrzeć oba (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś), ale osobiście mam większy sentyment do Alicji, lecz to z czysto subiektywnych względów.
i avatar i alicja sa arcydzielami nie umialbym wybrac w alicji wkurza mnie wasikowska a w avatarze...chyba Sam
A możesz mi powiedzieć, dlaczego odp. na mój wpis? Bo to chyba nie do mnie są kierowane te słowa...ja już i tak mam zapchaną skrzynkę więc proszę zwracaj uwagę na czyj post odpowiadasz.
jasne, avatar ma lepsze efekty specjalne, w końcu kupę kasy poszło na ten film
ale alicje mi się lepiej oglądało:)
obejrzyjcie sobie oba filmy w zwyczajnym telewizorze bez efektów 3d. od razu widać że jeśli chodzi o fabułę to avatar z alicją nie ma szans, ale w efektach specjalnych to chyba jednak troszkę avatar
ZDECYDOWANIE ALICJA. w Avatarze podobała mi się jedynie kocepcja i pomysł, nie robią na mnie wrażenia efekty 3D.
Alicja. Fabułą zdecydowanie wygrywa. Wizualnie oba filmy piękne- oczywiście tutaj wygrywa Avatar, ale fabuła się liczy.
jak dla mnie to dwa różne światy. Zdecydowanie Alicja - lubię mroczne klimaty Burtona, a Avatar jest zdecydowanie "przesłodzony" kolorami
Najlepiej obejrzeć oba :D
Alicja = fajna fabuła, świetne kreacje aktorskie, dużo humoru.
Avatar = mocne efekty, nowatorski pomysł...i mocne efekty :D
Avatar, o wiele bardziej mi się podobał.
Moim zdaniem Alicja nie miała klimatu, Mia nie pasuje mi na Alicję, muzyki nie mogę sobie przypomnieć,
koniec przewidywalny. Mnie ta Alicja nie przypadła do gustu, jednak plusem jest gra Bonham Carter i Deppa.
Ja wolę Alicję , ale moim zdaniem bardziej by się podobał dorosłym Avatar;) Moim zdanie Alicja jest bardziej dla młodzieży :)
Zdecydowanie Avatar. Alicja to jeden z najgorszych filmów jaki miałam przyjemność oglądać. Aktorka, która próbowała wcielić się w rolę Alicji była po prostu żałosna. Przez cały film miała tą samą postawę, tą sama minę. Film jak na Burtona tragiczny i mam nadzieje, że takiej zagłady ten wspaniały reżyser już nie powtórzy.
Zamiast Alicji polecam obejrzeć film "Edward Nożycoręki" . Wspaniała klasyka, cudowna muzyka, mroczność. Takich filmów spodziewam się po Burtonie a nie takich porażek jakim był film "alicja w krainie czarów"...
Film absolutnie pusty, dla 13 latek, które uważają, że Alicja jest "straszna".
Avatar może się nudzić, jednak sam fakt, że są na świecie ludzie z tak bujna wyobraźnią powinien zachęcić do obejrzenia tego filmu.