Nie jest to błahy problem, ponieważ np. osoby niedosłyszące mają duże kłopoty z odbiorem takich
filmów a szacuje się, że osób z wadami słuchu w Polsce jest około 6 mln.
Nie rozumiem, dlaczego nie można równoważyć siły dźwięku w filmach dubbingowanych jak to ma
miejsce w przypadku lektora.