jeśli to ma być kwintesencja Burtona... wg mnie ten film to pomyłka, wydawałoby się, że reżyser świetny, obsada wybitna, fundusze nieograniczone... a tu bęc, kicha. ni to bajka dla dzieci, ni to surrealistyczna wizja dla dorosłych, niestety film za bardzo chciał być "trzyde", zabrakło mu starej prostoty i przy tym genialności Burtona. to samo mogę powiedzieć o filmie "Charlie i fabryka czekolady", naćupana kolorowa scenografia i właściwie nie wiadomo o co chodzi.
Jak dla mnie fabryka czekolady była jeszcze dobra jak dla młodych odbiorców bardzo trafia w to grono. Alicja ze swoim scenariuszem niestety jak dla mnie nie trafia do żadnego grona a stylistyka Burtona filmu nie uratuje być może to wina disneya bądź też Burton się wypalił. Spodziewałem się czegoś wyjątkowego patrząc na temat jak i projekty które tworzył wcześniej. Miała być kwintesencja szaleństwa skończyło się na nie określonej brei, ni to szaleństwo ni to kino familijne nie trafia też do starszego grona bo zbyt banalne..
Mówi się trudno mam nadzieje że następne filmy Burtona wrócą do korzeni bądz też będą bardziej osobiste bo mam wrażenie że nad tym filmem pracowało zbyt dużo osób, każdy wrzucił coś od siebie no i końcowy efekt już każdy widział